Nasze wyliczenia wskazują, że zaliczkę będzie musiała zapłacić większość dużych krajowych firm. Informacja o podatku od nadmiarowych zysków, od niedzieli krążąca w przestrzeni publicznej, wywołała wyprzedaż akcji na GPW. Indeks WIG20 tracił w trakcie sesji nawet ponad 3 proc., ustanawiając nowe minimum na poziomie 1410 pkt. Wartość była najniższa od ponad dwóch lat. W drugiej części wczorajszych notowań WIG20 odrabiał poniesione rano straty. Coraz niższe kursy giełdowych spółek inwestorzy starają się oswajać, odnosząc wartość indeksu największych firm do dat z historii Polski. Trzymając się tej konwencji, przebywający od dłuższego czasu w epoce Jagiellonów indeks w poniedziałek znalazł się na poziomie bitwy pod Grunwaldem.
Liderami spadków były spółki z sektora surowcowego, paliwowego i energetycznego. O ponad 10 proc. zniżkował kurs akcji JSW. Z naszych wyliczeń wynika, że już w najbliższych miesiącach spółka może być zmuszona zapłacić zaliczkę na poczet przyszłej daniny. Jeśli oprzeć się na wynikach za pierwsze sześć miesięcy 2022 r., okazuje się, że może to być niemal 2 mld zł. Nawet jeśli ostatecznie suma okaże się niższa, to ewentualną nadpłatę JSW odzyska dopiero w 2023 r.