Stone, który nigdy nie był w Moskwie, został skazany w zaocznym procesie za obronę „agresywnych, wrogich i brutalnych” działań wobec rosyjskich żołnierzy. Prokuratura żądała dla niego siedmiu lat kolonii o zaostrzonym rygorze za „publiczne usprawiedliwianie terroryzmu”.

Postępowanie wobec Stone’a wszczęto z powodu tweeta z marca 2022 r.

Adwokatka pracownika Mety Walentina Filippienkowa zwróciła uwagę, że w aktach sprawy są niespójności. Za Stone’m rozesłano list gończy z adnotacją "uciekł z terytorium Rosji", podczas gdy w Rosji nigdy on nie był. Ponadto w trakcie procesu z aktu oskarżenia "zniknęły" dwa artykuły. Według Reutersa obrończyni domagała się uniewinnienia swojego klienta. Zapowiedziała apelację.

Reklama

Meduza podaje, że postępowanie wobec Stone’a wszczęto z powodu tweeta z marca 2022 r. na temat tolerowania przez Metę kont z życzeniami "śmierci rosyjskim najeźdźcom".

Jak pisze Reuters, rosyjskie władze wszczęły postępowanie w ubiegłym roku, nie ujawniając treści zarzutów.

Amerykańska agencja cytuje wypowiedzi śledczych, wskazujących, że Stone publicznie bronił w internecie „agresywnych, wrogich i brutalnych” działań wobec rosyjskich żołnierzy uczestniczących w wojnie na Ukrainie (w Rosji zwanej specjalną operacją wojskową).

W listopadzie ubiegłego roku władze Rosji rozesłały list gończy za pracownikiem Mety, a następnie powiadomiły o jego zaocznym aresztowaniu.