- Rząd przeliczy emerytury czerwcowe - kto skorzysta?
- Emerytury czerwcowe: kontrowersje i wyrok Trybunału Konstytucyjnego
- Kto jeszcze zyska? Również emeryci sprzed 2012 roku
- Emeryci nie dostaną wyrównań za lata zaniżonych świadczeń
- Procedura: kto musi złożyć wniosek, a komu przeliczy ZUS z urzędu
Rząd przyjmuje ustawę, która pozwoli przeliczyć tzw. emerytury czerwcowe przyznane w latach 2009–2019. Poszkodowani w wyniku niekorzystnych zasad waloryzacji otrzymają świadczenia liczone według korzystniejszych przepisów. Nowe zasady przeliczenia będą dotyczyć tysięcy emerytów, a wyższe świadczenia trafią na konta już od 1 lipca 2025 r. Oto kto zyska, jakie będą procedury i co mówi prawo.
Rząd przeliczy emerytury czerwcowe - kto skorzysta?
Zgodnie z nowym projektem ustawy przygotowanym przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, na korzystne przeliczenie emerytur mogą liczyć osoby, które:
- przeszły na emeryturę w czerwcu w latach 2009–2019,
- otrzymywały tzw. emeryturę czerwcową,
- z powodu niekorzystnych zasad waloryzacji otrzymały niższe świadczenie niż osoby przechodzące na emeryturę np. w maju lub lipcu tego samego roku.
Choć emerytury zostaną formalnie przeliczone dopiero 1 stycznia 2026 r., to wyższe świadczenia będą należeć się już od 1 lipca 2025 r. – i za ten okres ZUS wypłaci wyrównanie.
Emerytury czerwcowe: kontrowersje i wyrok Trybunału Konstytucyjnego
Do 2021 roku osoby przechodzące na emeryturę w czerwcu były pozbawione prawa do korzystniejszych waloryzacji kwartalnych. Ich świadczenia były wyliczane wyłącznie w oparciu o waloryzację roczną, co w praktyce oznaczało straty rzędu kilkuset złotych miesięcznie. Problem ten dostrzegł m.in. Trybunał Konstytucyjny, który uznał takie regulacje za niesprawiedliwe.
W 2021 r. weszła w życie nowelizacja ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, która rozwiązała problem dla nowych emerytów, ale nie objęła osób, które przeszły na emeryturę w czerwcu w latach 2009–2019. Teraz rząd postanowił zrekompensować straty również im.
Kto jeszcze zyska? Również emeryci sprzed 2012 roku
Projekt przewiduje też zmiany dla kobiet urodzonych w latach 1954–1959 i mężczyzn urodzonych w latach 1949–1952 oraz w 1954 r., którzy:
- złożyli wniosek o emeryturę wcześniejszą przed 6 czerwca 2012 r.,
- nie złożyli jeszcze wniosku o emeryturę powszechną,
- lub złożyli taki wniosek, ale ich świadczenie zostało pomniejszone o sumę wcześniej wypłaconych świadczeń.
Zmiana polega na tym, że przy przeliczeniu emerytury powszechnej nie będzie już stosowany mechanizm pomniejszania jej o wcześniejsze wypłaty. To oznacza realny wzrost świadczeń dla tysięcy osób.
Emeryci nie dostaną wyrównań za lata zaniżonych świadczeń
Zgodnie z aktualnym projektem ustawy autorstwa MRPiPS, nie przewidziano wyrównań za cały okres otrzymywania zaniżonych emerytur czerwcowych z lat 2009–2019. Na tym właśnie polega haczyk. ZUS przeliczy świadczenia automatycznie („z urzędu”), ale wyrównanie dotyczyć będzie wyłącznie okresu od 1 lipca 2025 r. do momentu ustalenia nowych świadczeń – nie dłużej niż do 1 marca 2026 r.
Projekt jednoznacznie stwierdza, że:
- nowa emerytura/renta zacznie obowiązywać od 1 lipca 2025 r. i zostanie przeliczona na korzystniejszych zasadach (instytucja „majowej” waloryzacji)
- wyrównania wypłacone będą w 2026 r., ale tylko za ten ograniczony okres, bez odsetek.
Oznacza to, że emeryci czerwcowi nie otrzymają rekompensaty za poprzednie lata zaniżonych wypłat, a jedynie bieżące wyrównanie za połowę 2025 r. – począwszy od lipca. Pomysł wypłacenia wyrównań za całą dekadę lat 2009–2019 był rozważany, ale ostatecznie pominięty ze względu na koszty i uzasadnienie prawne.
Procedura: kto musi złożyć wniosek, a komu przeliczy ZUS z urzędu
W pierwotnym projekcie ustawy pojawił się zapis, że to emeryt będzie musiał złożyć wniosek do ZUS w terminie 6 miesięcy od wejścia ustawy w życie. Spotkało się to z krytyką ekspertów. W aktualnej wersji resort rodziny proponuje, by to ZUS z urzędu przeliczył świadczenia wszystkich uprawnionych.
Jeśli jednak ktoś prowadzi postępowanie sądowe lub administracyjne w sprawie przeliczenia emerytury, ZUS zawiesi swoje działania do czasu zakończenia tej sprawy. Po jej uprawomocnieniu ZUS automatycznie podejmie postępowanie i przeliczy świadczenie zgodnie z nową ustawą.
Ile można zyskać? Przykłady i wyliczenia
Eksperci szacują, że osoby dotknięte tzw. emeryturami czerwcowymi mogły tracić od 100 do nawet 500 zł miesięcznie. Po przeliczeniu świadczenia mogą wzrosnąć o kilka procent. Przykładowo:
- emerytura 2400 zł może wzrosnąć do ok. 2700 zł,
- świadczenie 3200 zł brutto po przeliczeniu może wynieść nawet 3600 zł,
- wyrównanie za miesiąc może sięgnąć 300–500 zł jednorazowo.
Dokładne kwoty zależeć będą od indywidualnej historii ubezpieczeniowej i wysokości odprowadzanych składek.
Kontekst prawny: podstawa przeliczenia i zmiana ustawy
Nowelizacja ma wprowadzić nową ustawę o ustalaniu wysokości emerytur z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych dla niektórych osób, które 6 czerwca 2012 r. złożyły wniosek o emeryturę na zasadach dla roczników sprzed 1949 r. oraz dla emerytów czerwcowych z lat 2009–2019.
Projekt odwołuje się m.in. do ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych Dz.U. 2024 poz. 635 oraz przepisów dotyczących waloryzacji składek (art. 25a ust. 2 pkt 2 oraz ust. 2a i 2b).
Rekomendacje dla emerytów: na co uważać i jak przygotować się do zmian
Choć przeliczenie ma nastąpić z urzędu, warto:
- sprawdzić decyzję ZUS i termin przyznania emerytury,
- przygotować dokumentację potwierdzającą moment przejścia na świadczenie,
- śledzić komunikaty ZUS na www.zus.pl oraz w mediach,
- w razie wątpliwości skonsultować się z doradcą emerytalnym.
Zgodnie z planem, ZUS będzie informował emerytów o nowej decyzji pismem. Osoby, które prowadzą sprawy sądowe, powinny rozważyć, czy korzystniejsze będzie zakończenie postępowania czy skorzystanie z ustawy.
Emerytury w Polsce w liczbach: ile wynoszą świadczenia?
Według danych ZUS na koniec 2024 roku emerytury otrzymywało ponad 6,2 mln osób. Przeciętna emerytura z FUS wynosiła 3658,10 zł brutto. Więcej na ten temat przeczytasz w artykule:
Z projektu ustawy wynika, że zmianami objętych będzie około 67 tys. osób. To niewielki procent wszystkich świadczeniobiorców, ale dla zainteresowanych oznacza to realną poprawę sytuacji finansowej.