O zagrożeniach dla Polski ze wschodu i z zachodu mówił na sobotnim spotkaniu z mieszkańcami Wadowic prezes PiS Jarosław Kaczyński.

"Mamy wrogów na Wschodzie. Nasza formacja mówiła o tym, mówił o tym w sposób praktyczny śp. prezydent Lech Kaczyński. Z Zachodu płyną również zagrożenia związane z budową państwa europejskiego pod przywództwem Niemiec" - tłumaczył prezes PiS.

Dodał, że w koncepcjach takiego państwa rola Polski ma być drugorzędna. Byłaby to rola, która nie jest związana z "demokratyczną mocą”, do której Polacy są przywiązani.

Reklama

"Demokracja jest nam szczególnie bliska, bo bliska jest nam wolność, ale to jest kwestionowane. Widzimy atak na nas ze strony skrajnej lewicy. Oni nie uznają wolności" - powiedział Jarosław Kaczyński.

W jego opinii zagrożeniem dla demokracji jest lewica.

"Lewica uznaje, że albo są oni, albo jest zagrożenie faszyzmem i to stosują, gdy władzę sprawuje umiarkowana prawica. To jest pomysł Stalina. Według lewicy, PiS rządzi niedemokratycznie, bo chcemy służyć społeczeństwu" - podkreślił prezes PiS.

Autorzy: Luiza Łuniewska, Marek Szafrański