Nawet dwieście tysięcy, tylu rezerwistów łącznie zamierza na ćwiczenia wezwać armia.Kiedy za naszą wschodnią granicą toczy się krwawa wojna Ukrainy z Rosją, mróz może przejść po plecach tym, którzy otrzymają list z pieczęciąWojskowego Centrum Rekrutacji.

Czy jest się czego bać?

Wedle zapewnień armii to rutynowe szkolenia. Chodzi o to, że żołnierze rezerwy z biegiem czasu tracą nabytą w wojsku wiedzę i umiejętności. Dlatego konieczne jest podtrzymywanie ich kondycji i wyszkolenia. Muszą też zapoznać się z nowoczesną techniką wojskową i sposobem jej wykorzystywania –można przeczytać na stronie Wojskowego Centrum Rekrutacji.

Reklama

Kogo wojsko wzywa na ćwiczenia

Armia skupia się przede wszystkim na szkoleniu żołnierzy przeniesionych do rezerwy, którzy złożyli przysięgę i mają przydział mobilizacyjny do określonych jednostek. Jednak jak przypomina serwis pulshr.pl, obowiązek uczestniczenia w szkoleniach wojskowych dotyczy teżżołnierzy tak zwanej rezerwy pasywnej czyli takich,którzydo rezerwy zostali przeniesieni, ale przysięgi wojskowej nie złożyli oraz tych, którzy przysięgę złożyli, ale służbą w armii nie są zainteresowani.

Ten obowiązek wynika z Ustawy o obronie Ojczyzny, regulującej też wiek wzywanych na ćwiczenia żołnierzy rezerwy. Szeregowi mogą być powoływani do pięćdziesiątego roku życia. W przypadku oficerów i podoficerów granica wieku to sześćdziesiąt lat.

Co w sytuacji, kiedy ktoś na obowiązkowe ćwiczenia się nie stawi?

Może to mieć poważne prawne konsekwencje, łącznie z karą z pozbawienia wolności do trzech lat, czy też grzywną - przypomina portal.

Za udział w ćwiczeniach wojskowych rezerwista otrzymuje wynagrodzenie, które jest wypłacane przez jednostkę. Stawki są uzależnione od stopnia wojskowego. Rezerwistom przysługuje też bezpłatne umundurowanie, zakwaterowanie, wyżywienie oraz opieka medyczna.

Pracodawca ma obowiązek udzielenia rezerwiście urlopu bezpłatnego na czas ćwiczeń, a w przypadku niewypłacenia wynagrodzenia przez pracodawcę, przysługuje świadczenie rekompensujące utracone zarobki - pisze pulshr.pl, który przypomina, że wezwani na ćwiczenia rezerwiści mają prawo do zwrotu kosztów dojazdu do jednostki wojskowej, jeśli korzystają z publicznego transportu zbiorowego, chyba że zapewniony został bezpłatny przejazd.

Ćwiczenia wojskowe dla rezerwy, które zostały wznowione w 2013 roku, będą prowadzone cyklicznie aż do 2035 roku, zgodnie z rządowym rozporządzeniem.