Błaszczak atakuje MON. Przeniesienie Leopardów to błąd?

Były minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych skrytykował decyzję Ministerstwa Obrony Narodowej o przesunięciu czołgów Leopard 2 ze Wschodu kraju do Żagania w pobliżu niemieckiej granicy. Zdaniem byłego ministra to błąd. Dlaczego?

Polityk opozycji twierdzi, że priorytetem powinna być obrona każdego skrawka terytorium Polski. Wycofanie Leopardów na granicę z Niemcami nie ma służyć tej doktrynie. Jak zauważył Błaszczak, nie zakończyły się jeszcze dostawy Abramsów oraz K2 (dostarczono jedną trzecią zakontraktowanych maszyn — przyp. red.). Do tego czasu zdaniem ministra wozy powinny zostać na Wschodzie.

Reklama
ikona lupy />
Polskie czołgi K2 z 20. Bartoszyckiej Brygady Zmechanizowanej. Wozy służą w batalionie czołgów w Morągu. / 16 Dywizja Zmechanizowana / 16 Dywizja Zmechanizowana / mł. chor. Daniel Wójcik

Minister twierdzi dodatkowo, że MON obecnie ogranicza skalę zamówionych K2. Polityk wątpi w to, że zamówione może zostać więcej niż dodatkowe 180 maszyn, a i ten zakup zdaniem byłego MON nie jest pewny. Błaszczak twierdzi, że decyzja podyktowana ma być wpływami emerytowanych generałów na obecnego ministra. Dla wielu z nich Żagań miałby być ich macierzystą jednostką i to sprawia, że dbają oni o to, aby właśnie tam służył ten nowoczesny sprzęt.

Ministerstwo odpowiada na zarzuty. „To idiotyzm”

Do zarzutów ustosunkował się na antenie Radia ZET sekretarz stanu w MON Cezary Tomczyk. „Każda dywizja będzie specjalizowała się w jednym typie czołgów – czyli w jednej dywizji Leopardy, w drugiej K2, w trzeciej Abramsy” - argumentuje powrót czołgów Leopard 2A5 do Żagania (11. Lubuska Dywizja Kawalerii Pancernej).

ikona lupy />
Czołgi M1A1FEP służą w 1. Warszawskiej Brygadzie Pancernej. W brygadzie sformowano trzeci batalion, który otrzyma w przyszłości czołgi M1A2SEPv3. / 18 Dywizja Zmechanizowana / 18 Dywizja Zmechanizowana

Sekretarz stanu stwierdził dodatkowo, że powrót czołgów Leopard 2A5 do Żagania to decyzja generała Kukuły, czyli szefa Sztabu Generalnego. Z czego wynikła? Na wschodzie kraju lepiej radzić mają sobie czołgi K2 oraz Abrams. Wiceminister w ostrych słowach odniósł się do pomysłu Błaszczaka - „to, żeby jedna dywizja korzystała z trzech albo czasem czterech typów czołgów jest idiotyzmem”.

Sytuacja w Wojsku Polskim. Jakie czołgi posiadamy?

Osobom, które nie są na bieżąco w temacie zbrojeń, należy się pewne wytłumaczenie. Przed wojną na Ukrainie Polska posiadała niemal 800 czołgów. W przeważającej większości były to stare poradzieckie T-72 oraz ich modernizacja, czyli PT-91 Twardy. Mowa bowiem o 301 T-72 oraz 232 PT-91. Pancerną pięść stanowić miały nowsze Leopardy 2A4 (142 sztuki) oraz Leopardy 2A5 (105 sztuk). Dodatkowo czołgi Leopard 2A4 od 2020 roku modernizowane są do standardu Leopard 2PL.

ikona lupy />
Polski czołg Leopard 2PL w trakcie manewrów Puma 22. / 18 Dywizja Zmechanizowana

Drugą ważną informacją jest struktura. W Polsce przed 2017 rokiem były trzy dywizje. 11. Lubuska Dywizja Kawalerii Pancernej zlokalizowana jest w południowo-zachodniej części kraju (województwo dolnośląskie i lubuskie). Tam w 34. Brygadzie Kawalerii Pancernej służyły w dwóch batalionach (każdy etatowo liczy 58 wozów) Leopardy 2A5, a w 10. Brygadzie Kawalerii Pancernej w Świętoszowie (także w dwóch batalionach czołgów) Leopardy 2A4 (modernizowane obecnie do standardu 2PL). Te jednostki stanowić miały naszą pancerną pięść.

W północno-zachodniej części kraju zlokalizowana jest 12. Dywizja Zmechanizowana. To najmniej pancerny związek, ponieważ znajdziemy tam tylko jeden batalion czołgów w Czarne, gdzie znajdziemy czołgi rodziny T-72.

ikona lupy />
Kołowy Transporter Opancerzony Rosomak to główne uzbrojenie brygad zmotoryzowanych. Dużą zaletą tych wozów jest bardzo duża mobilność. / Polska Grupa Zbrojeniowa

Obrona kraju spoczywała głównie na barkach 16. Dywizji Zmechanizowanej, która zlokalizowana jest na granicy z obwodem kaliningradzkim. W jej ramach funkcjonowały cztery brygady. Były to dwie brygady pancerne (1. Warszawska Brygada Pancerna z Wesołej pod Warszawą i 9. Braniewska Brygada Kawalerii Pancernej) oraz dwie zmechanizowane (15. Giżycka Brygada Zmechanizowana i 20. Bartoszycka Brygada Zmechanizowana). Dodatkowo poza strukturą trzech dywizji istniała 21. Brygada Strzelców Podhalańskich.

Wojsko wraca na Wschód

Wszystko zmieniło się po zmianie władzy. Rozpoczęło się formowanie czwartej dywizji. Pod dowództwo 18. Dywizji podporządkowano 1. Warszawską Brygadę Pancerną i 21. Brygadę Strzelców Podhalańskich. Dodatkowo sformowano 19. Lubelską Brygadę Zmechanizowaną (oraz powstaje obecnie 18. Brygada Zmotoryzowana). Na wschodzie nie było jednak żadnych nowoczesnych czołgów, dlatego postanowiono przenieść czołgi Leopard 2A5 z Żagania do Warszawy.

Wtedy wybuchła wojna na Ukrainie. Wysłaliśmy na Wschód niemal wszystkie T-72 oraz kilkadziesiąt PT-91. Braki uzupełnić miał zakupiony za granicą sprzęt. W 2022 roku kupiliśmy 250 czołgów M1A2SEPv3 Abrams oraz 180 K2. W 2023 roku dokupiliśmy 116 używanych czołgów M1A1FEP. Do Morąga (20. Bartoszycka Brygada Zmechanizowana) trafił już pierwszy batalion K2, a w Wesołej zagościły już dwa bataliony M1A1FEP. W tym roku dotrzeć do nas mają kolejne czołgi K2 oraz pierwsze M1A2.

ikona lupy />
Pluton polskich czołgów PT-91 na łotewskim poligonie w Adazi, w trakcie ćwiczenia Rampart Shield. / 21 Brygada Strzelców Podhalańskich

Sytuacja więc jest inna niż kilka lat temu. Na wschód od Wisły znajdują się już trzy bataliony nowoczesnych czołgów. Z tego powodu Leopardy 2A5 z Wesołej są stopniowo oddawane do 34. Brygady Kawalerii Pancernej z Żagania, gdzie znajdują się przeszkolone na ten typ czołgu załogi oraz odpowiednia infrastruktura.

Co dalej z czołgami? Gdzie służyć będą Leopardy, a gdzie Abramsy?

Obecnie plany Sztabu Generalnego Wojska Polskiego są dosyć klarowne. W 11. Dywizji Kawalerii Pancernej służyć będą czołgi Leopardy, w 16. Dywizji Zmechanizowanej podstawowym czołgiem będzie K2, a w 18. Dywizji Zmechanizowanej M1A2 Abrams (docelowo czołgi M1A1 zostaną zmodernizowane właśnie do tego standardu). W ten sposób każda dywizja będzie posiadać tylko jeden typ wozów, co ułatwi szkolenie i logistykę.

Zdaniem byłego ministra, do czasu, gdy 16. Dywizja nie otrzyma większej liczby czołgów K2 (co jest kwestią kilku lat), służyć tam mają Leopardy 2A5. Cel może i słuszny (wzmocnienie flanki wschodniej), ale eksperci nie są przekonani do tego pomysłu? Dlaczego? Obsługa nowoczesnych czołgów wymaga odpowiedniej infrastruktury, której w tych jednostkach brakuje.

ikona lupy />
Czołgi Leopard 2A5 przygotowane do głębokiego brodzenia. / 18 Dywizja Zmechanizowana

Problemem jest też przeszkolenie. Aby załogi odpowiednio wyszkoliły się na danym typie sprzętu, potrzebne są lata szkolenia. Oznacza to, że mimo dyslokacji tam ciężkiego sprzętu, bataliony jeszcze przez długi czas nie byłyby gotowe do walki. Jednocześnie zdolność do eksploatacji Leopardów utracić mogłaby 34. Brygada Kawalerii Pancernej z Żagania. Z tego powodu obecne zmiany można uznać za korzystne dla zdolności bojowych Sił Zbrojnych RP.