Nowa dostawa sprzętu z Korei Południowej

W ostatnich dniach miały miejsce kolejne dostawy ciężkiego sprzętu zamówionego w Korei Południowej. Pierwsza dostawa została zrealizowana 4 października 2024 roku, gdy do portu w Świnoujściu trafiło 6 czołgów K2GF. Oznacza to, że łącznie przybyły do kraju już 62 maszyny, czyli więcej niż liczy etatowo batalion pancerny (58 wozów).

ikona lupy />
Czołg K2GF z batalionu w Morągu z 20. Bartoszyckiej Brygady Zmechanizowanej. Dostawy z Korei objęły już ponad 60 wozów. / 20. Bartoszycka Brygada Zmechanizowana

Trzy dni później, 7 października 2024 w porcie w Gdańsku pojawiło się 12 armatohaubic samobieżnych K9A1 oraz cztery moduły wyrzutni K239 Chunmoo (czyli Homark-K). Łącznie dostarczono już 108 AHS K9A1 (4 i pół dywizjonu). Jeśli chodzi zaś o moduły wyrzutni K239, to mówiono już o dostarczeniu 46 sztuk (2,5 dywizjonu), choć prawdopodobnie jeden moduł wyrzutni przebywa obecnie w Korei Południowej.

Co najważniejsze — dostawa do Polski nie jest tożsama z dostarczeniem sprzętu Wojsku Polskiemu. W przypadku armatohaubic K9A1 oraz czołgów K2GF sprawa jest prostsza, ponieważ wozy te muszą jedynie zostać sprawdzone i doposażone (m.in. w polską łączność i Zintegrowany System Zarządzania Walką TOPAZ). W przypadku Homar-K mówimy o integracji modułu wyrzutni z podwoziem Jelcza, co trwa znacznie dłużej.

Czołgi K2 już w Wojsku Polskim. Gdzie trafią kolejne dostawy?

Dostawy czołgów K2GF są realizowane w Polsce na podstawie umowy wykonawczej z 26 sierpnia 2022 roku, gdy zamówiono za 3,37 mld dol. (ok. 19,5 mld zł brutto) 180 wozów z dostawą w latach 2022-2025. Umowa ramowa przewidywała zakup aż 1000 czołgów (w tym 820 w wersji K2PL), więc należy oczekiwać pojawienia się kolejnych umów. Kolejne 180 planowano zakupić we wrześniu, ale negocjacje się przedłużyły. Prawdopodobnie umowę zobaczymy w ciągu kilku miesięcy.

W 2022 roku dostarczono 10 maszyn. W następnym roku przybyło do nas już 18 czołgów, a dotychczas w 2024 roku w sześciu dostawach dostarczono 34 sztuki. Daje to łącznie 62 wozy, co daje możliwość stworzenia pełnego batalionu. Ostatnie sześć czołgów jest teraz prawdopodobnie w zakładach zbrojeniowych, gdzie wozy są dostosowywane do standardów Wojska Polskiego.

ikona lupy />
Czołgi K2 trafiają do 16 Dywizji Zmechanizowanej. Z kolei do 18 Dywizji Zmechanizowanej trafiają czołgi M1 Abrams. / 20. Bartoszycka Brygada Zmechanizowana

Gdzie trafiły maszyny z poprzednich dostaw? Do końca września 2024 roku dostarczono łącznie 56 maszyn, z czego większość, bo 52 trafiły do batalionu czołgów z Morąga z 20 Bartoszyckiej Brygady Zmechanizowanej. To jedna z jednostek, które w razie wojny znajdzie się na pierwszej linii frontu (jak zresztą większość 16 Dywizji Zmechanizowanej). Pozostałe 4 maszyny znalazły się w Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu. Docelowo w Morągu służyć będzie 58 wozów, a w CSWL 12 maszyn.

Coraz więcej armatohaubic samobieżnych K9A1

Jeszcze szybciej rośnie populacja armatohaubic samobieżnych K9 w Wojsku Polskim. 27 lipca 2022 roku podpisaliśmy umowę ramową na dostawę aż 672 AHS K9. Na jej bazie podpisane zostały dwie umowy wykonawcze. 26 sierpnia 2022 roku za 2,4 mld dol. zamówiliśmy 212 K9A1. Z kolei 1 grudnia 2023 roku zamówienie powiększyliśmy o dodatkowe 6 K9A1 i 146 K9A2 za 2,6 mld dol. Łącznie mówimy więc o 364 armatohaubicach, które dostarczone mają być w latach 2022-2027.

W 2024 roku dostarczono pierwsze 24 sztuki (czyli jeden dywizjon artylerii samobieżnej, DAS), które trafiły do nowo sformowanego dywizjonu w Olecku. Dywizjon wchodził w skład 11. Mazurskiego Pułku Artylerii z Węgorzewa (obecnie 1. Brygada Artylerii). W 2023 roku dostarczono łącznie 42 sztuki, z czego 24 trafiły do DAS z Jarosławia (21 Brygada Strzelców Podhalańskich), a pozostałe 18 sztuk do 18. Pułku Artylerii z Nowej Dęby (obecnie 18. Brygada Artylerii).

ikona lupy />
Armatohaubice samobieżna K9A1 Thunder w trakcie szkolenia poligonowego. / 16 Dywizja Zmechanizowana

W 2024 roku miały miejsce 4 dostawy, w których dostarczono nam 42 AHS K9A1. Pierwsza dostawa 6 wozów miała miejsce w czerwcu i pozwoliła sformować trzecią baterię w 18. Brygadzie Artylerii. W sierpniu i wrześniu dostarczono łącznie 24 sztuki, które trafiły do DAS w 1. w Węgorzewie (1. Brygada Artylerii). Dotychczas jeszcze nie ogłoszono, gdzie trafi nowa dostawa.

Renesans artylerii rakietowej w Polsce

Wiele dzieje się także w sprawie artylerii rakietowej. Na podstawie umowy z 2019 roku dostarczono już 20 amerykańskich wyrzutni M142 HIMARS. Polska zdecydowała się również na zakup koreańskich odpowiedników K239 Chunmoo. Wyrzutnie (podobnie jak M142) zamówiono w ramach programu Homar, stąd ich polska nazwa Homar-K (koreański) dla K239 oraz Homar-A (amerykański) dla M142.

19 października 2022 podpisana została umowa ramowa na 288 wozów. 4 listopada zamówiono pierwsze 218 sztuk. 25 kwietnia 2024 roku zamówienie rozszerzono o 72 wyrzutnie. Wartość obu umów opiewa na 5,15 mld dol. W 2023 roku dostarczono 18 modułów wyrzutni (do integracji z podwoziem Jelcza). W 2024 roku miały miejsce już trzy dostawy, w ramach których Polska otrzymała 28 modułów wyrzutni Homar-K.

ikona lupy />
K239 Chunmoo trafiły już do 16 i 18 Dywizji Zmechanizowanej. Widoczna na zdjęciu wyrzutnia zaprezentowana została w trójkolorowym polskim kamuflażu. / 1 Mazurska Brygada Artylerii

Dotychczas wyrzutnie trafiły do 18. Brygady Artylerii w Nowej Dębie oraz do Olecka (1. Brygada Artylerii). Dodatkowo dwie wyrzutnie trafić miały do Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia w Toruniu. Choć nie wiadomo, ile wyrzutni dostarczono już w ręce żołnierzy, to można spekulować, że dostawy objęły już ok. 30 sztuk, spośród których większość znajduje się w Nowej Dębie.