"Jesteśmy już na ostatniej prostej i zamówienie Sputnika może zostać złożone prawdopodobnie już w przyszłym tygodniu" - oświadczył szef austriackiego rządu krótko po spotkaniu w Wiedniu z ambasadorem Rosji.

Rosja miałaby dostarczyć Austrii 300 tys. dawek szczepionki w kwietniu, 500 tys. w maju i 200 tys. w pierwszej połowie czerwca - poinformował Kurz w komunikacie.

Wcześniej kanclerz zapewniał, że Austria nie zdecyduje się na szczepienia rosyjskim preparatem, zanim nie zaaprobuje go Europejska Agencja Leków (EMA); w środowym oświadczeniu nie ma jednak o tym mowy - zauważa Reuters.

Tylko dwa kraje w UE, Węgry i Słowacja, zdecydowały się na zamówienie Sputnika V i tylko Budapeszt rozpoczął szczepienia tym preparatem.

Reklama

Włoski region Kampania podpisał umowę na dostawy rosyjskiej szczepionki, ale tamtejsze władze zapowiedziały, że będą czekać z jej wykorzystaniem na decyzję EMA.

Reuters przypomina, że austriacka opozycja oskarża Kurza o to, że jego rząd nie nabył wystarczających zapasów szczepionek przeciw koronawirusowi w ramach unijnego mechanizmu dystrybucji.

Opinie na temat tego, czy kraje unijne powinny importować rosyjską szczepionkę, są podzielone. We wtorek francuski dziennik „Le Monde” napisał, że na jej zakup naciska kanclerz Niemiec Angela Merkel, a przeciwny stosowaniu tego preparatu jest prezydent Francji Emmanuel Macron.

Francuski minister spraw zagranicznych Jean-Yves Le Drian, kórego cytuje "Le Monde", oznajmił, że Sputnik V "jest bardziej narzędziem propagandy i agresywnej dyplomacji niż wyrazem solidarności i pomocy medycznej".

"Znany z prorosyjskich i prochińskich poglądów prezydent Czech Milosz Zeman obiecał import szczepionek z tych krajów, ale napotkał na sprzeciw ministerstwa zdrowia" - podał "Le Monde".

Według mediów rosyjskich Sputnik V został dotąd zatwierdzony w 56 krajach.