"Rola (brytyjskiej) monarchii zmienia się, dlatego spodziewamy się, że może to być okazja do ożywienia dyskusji o reparacjach dla naszego regionu" - oświadczyła Niambi Hall-Campbell, przewodnicząca Bahamskiego Narodowego Komitetu Reparacji. Jak podkreśliła, podczas ubiegłorocznej uroczystości zakończenia brytyjskiego panowania na Barbadosie ówczesny następca tronu, książę Karol, nazwał proceder niewolnictwa "przerażającym okrucieństwem".

Reparacje i przeprosiny za niewolnictwo

Postulaty karaibskich społeczności wobec Londynu nie są niczym nowym. Ośmiodniowa podróż przedstawicieli brytyjskiej rodziny królewskiej, księcia Williama i jego żony Kate po Belize, Jamajce i Bahamach w marcu upłynęła pod hasłami wypłat reparacji i przeprosin za niewolnictwo - poinformował Reuters.

Reklama

"Wszyscy powinniśmy pracować nad usunięciem monarchy z funkcji głowy naszych państw" - zadeklarował David Denny, sekretarz generalny Karaibskiego Ruchu na rzecz Pokoju i Integracji z Barbadosu. Jak dodał, Londyn jest zobowiązany do wypłacenia zadośćuczynienia potomkom afrykańskich niewolników.

W ubiegłym roku rząd Jamajki ogłosił plany zwrócenia się do Wielkiej Brytanii o odszkodowania za przymusowe wywiezienie około 600 tys. Afrykanów do pracy na plantacjach trzciny cukrowej i bananów. Według badania opinii publicznej z sierpnia, 56 proc. Jamajczyków opowiada się za zerwaniem formalnych relacji z brytyjską monarchią - przypomniał Reuters.

Król Wielkiej Brytanii wciąż głową państwa

Większość wyspiarskich krajów Karaibów należących do Wspólnoty Narodów, takich jak m.in. Jamajka, Bahamy, Grenada i St. Lucia, charakteryzuje się ustrojem republikańskim, lecz nominalną głową tych państw wciąż pozostaje król Wielkiej Brytanii.

Pomiędzy XV i XIX wiekiem ponad 10 milionów Afrykanów zostało wywiezionych z rodzinnych stron jako niewolnicy. Tych, którzy przeżyli podróż przez Atlantyk, zmuszono do pracy na plantacjach na Karaibach i w obu Amerykach - czytamy w komunikacie Reutersa.

Królowa Elżbieta II zmarła w czwartek po południu w zamku Balmoral w Szkocji w wieku 96 lat. Na brytyjskim tronie zasiadała przez ponad 70 lat. W chwili śmierci monarchini tron objął jej najstarszy syn, książę Karol, obecnie król Karol III. (PAP)