Jak podała agencja Associated Press, aplauz, który dał się słyszeć na sali obrad stanowiły oklaski, ale skierowane były one dla amerykańskiego prezydenta Joe Bidena.

AP potwierdziła, że nagranie opublikowane na stronie prezydenta Kolumbii zostało zmanipulowane, a dużej owacji na cześć Gustavo Petro w rzeczywistości nie było.

Administracja w Bogocie, jak twierdzi agencja, wykorzystała fakt, że oklaski dla prezydenta USA przemawiającego krótko przed Petro były słyszalne w chwili, kiedy kolumbijski polityk podchodził do pulpitu. Dzięki temu można odnieść wrażenie, że oklaski były adresowane dla południowoamerykańskiego polityka.

Także kolumbijski portal La Silla Vacia odnotował, że końcowa część nagrania zamieszczonego przez rząd w Bogocie na kanale Youtube odbiega od oryginalnej wersji transmisji z sesji ONZ.

Reklama

Z analizy nagrania umieszczonego przez kancelarię prezydenta Petro w internecie oraz transmisji ONZ wynika, że władze w Bogocie ingerowały również w obraz z sesji Zgromadzenia Ogólnego, gdyż w rzeczywistości kolumbijski polityka na sali obrad słuchało mniej osób.

Marcin Zatyka (PAP)