Sekretarz generalny ONZ "w żadnej mierze" nie usiłował zmarginalizować raportu dotyczącego gwałtów, jakich dopuścił się Hamas; dochodzenie w tej sprawie nadzorowała Pramila Patten, specjalna przedstawicielka ONZ ds. aktów przemocy seksualnej w trakcie konfliktów - poinformował rzecznik.

Szef izraelskiej dyplomacji wezwał do kraju na konsultacje ambasadora Izraela przy ONZ

Jej raport, który opublikowano w poniedziałek, "został przygotowany szczegółowo i w sposób bardzo uważny". Guterres nie zrobił nic, by dokument ten został przemilczany - powiedział Dujarric.

Reklama

To reakcja na decyzję szefa izraelskiej dyplomacji Israela Kaca, który wezwał do kraju na konsultacje ambasadora Izraela przy ONZ Gilada Erdana - jak oznajmił - w związku z próbami przemilczenia przez ONZ masowych gwałtów, jakich dopuścili się na kobietach terroryści z Hamasu.

Raport Pramili Patten głosi, że istnieją "poważne podstawy", by sądzić, że podczas ataku 7 października Hamas dopuścił się "seksualnych tortur", a ponadto że taka forma przemocy jest przez palestyńskich terrorystów kontynuowana.

Zespół Pramili Patten przypomina w dokumencie, że w wielu miejscach, w których Hamas przeprowadził swoje ataki, znaleziono ciała kobiet całkowicie obnażonych lub obnażonych od pasa w dół, ze związanymi rękami. Ofiary zostały zastrzelone, często strzałem w głowę. Wydaje się to wskazywać, że kobiety zgwałcono, a następnie zabito; wnioski takie potwierdziły zeznania świadków przesłuchanych przez ekspertów ONZ.