Według Hromowa, którego cytuje agencja Ukrinform, jest bardzo prawdopodobne, że Rosjanie mogą posunąć się do „serii ataków terrorystycznych i wysadzania osiedli mieszkalnych, które przekształcą tymczasowo okupowane tereny Ukrainy w wypaloną ziemię i spowodują krytyczne straty dla ukraińskiej infrastruktury”.

„Biorąc pod uwagę brak u tak zwanej +drugiej armii świata+ jakiegokolwiek humanizmu i przestrzegania konwencji międzynarodowych, a także patologiczne kłamstwa wszystkich polityków kremlowskich, obawiamy się, że przeciwnik, wycofując się, może zdecydować się na +niełatwe decyzje+” – powiedział gen. Hromow, odnosząc się do wcześniejszych słów rosyjskiego dowódcy wojny przeciwko Ukrainie gen. Siergieja Surowikina. Mówił on o „niełatwych decyzjach”, które mogą stać przed Rosją na froncie chersońskim.

Wojskowy ocenił, że w kontekście ostatnich zmasowanych działań rosyjskiej propagandy na temat rzekomo przygotowywanej przez Ukrainę „brudnej bomby”, nie można wykluczyć, że okupanci poprzez wybuchy na terenie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, mogą doprowadzić do jej uszkodzenia, całkowicie uniemożliwiającego eksploatację i wywołania lokalnej katastrofy.

Reklama

Według Hromowa Rosjanie mogą przygotowywać „kolejną zbrodnię przeciwko ludzkości”, o czym pośrednio świadczą ogłaszane przez nich prognozy na temat skutków katastrofy na terenie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. (PAP)