Izrael rozpoczął operację Powstający Lew. Na Iran spadły tony bomb lotniczych

W piątek, 13 czerwca 2025 roku Siły Obronne Izraela (Israel Defence Forces, IDF) rozpoczęły operację Powstający Lew (ang. Operation Rising Lion). Głównym celem operacji jest zniszczenie irańskiego programu nuklearnego, co pozwoli oddalić groźbę użycia broni atomowej przeciwko Jerozolimie. Już od pierwszego dnia trwania operacji, Izraelowi udało się zniszczyć szereg instalacji oraz sprzętu wojskowego oraz zabić najważniejsze osoby w Izraelu.

Mimo że naloty trwają zaledwie kilka dni, to lista celów porażonych przez IAF jest bardzo długa. Izrael poinformował, że udało się porazić instalacje wojskowe Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (Islamic Revolutionary Guard Corps, IRGC) w Kermanszah, Sardaszt, Parchin, Zandżan i Abadan, bazy lotnicze oraz rakietowe oraz szereg innych obiektów należących do państwowych instytucji. Na szczególną uwagę zasługują obiekty w Natanz i Fordow, gdzie Iran prowadzi program nuklearny.

Już pierwszego dnia w imponującym ataku, ponad 200 myśliwców oraz operatorzy wojsk specjalnych dokonali uderzeń na obronę przeciwlotniczą Iranu. Jej sparaliżowanie pozwala Izraelowi swobodnie operować nawet nad stolicą Iranu. Teheran odpowiedział sześcioma falami uderzeń przy użyciu pocisków balistycznych. Jak jednak zauważają eksperci, intensywność irańskiego ostrzału stale maleje, a spośród ok. 350-400 wystrzelonych pocisków balistycznych, jedynie ok. 15% uderzyło w cele na terytorium Izraela, wyrządzając względnie niewielkie zniszczenia.

ikona lupy />
Izraelski F-15 startujący przed bombardowaniem pozycji Hezbollahu. Na zdjęciu widzimy bombu GBU-31 JDAM. / Israel Defense Forces

Irańskie straty osobowe można śmiało określić mianem naprawdę bardzo poważnych. Zginął Gen. Hossein Salami (dowódca Gwardii Rewolucyjnej), Gen. Mohammad Bagheri (szef sztabu sił zbrojnych Iranu), Mohammed Kazemi (szef wywiadu IRGC) i jego zastępca Hassan Mohaqiq oraz Mohsen Bakri i Abu al‑Fadl Nikouei (dowódcy wywiadu w Quds Force – czyli elitarnej, zagranicznej jednostce wywiadowczo‑dywersyjnej IRGC). Do listy ważnych zabitych osób zaliczyć można także Ali Szadmani, który był dowódcą Khatam al-Anbiya Central Headquarters (czyli głównego dowództwa operacyjnego Sił Zbrojnych Iranu). Swoje stanowisko piastował zaledwie 4 dni. Awansował po tym, gdy 13 czerwca 2025 roku Izrael zabił jego poprzednika — Gholama Ali Rashida.

Ofiarą padają nie tylko wysocy oficerowie, ale również naukowcy angażujący się w irański program nuklearny. W izraelskich atakach zginął fizyk Fereydoon Abbasi (były szef Organizacji Energii Atomowej) oraz Mohammad Mehdi Tehranchi (jeden z głównych naukowców nuklearnych Iranu) oraz 9 innych czołowych badaczy. Do ataków użyto szeregu różnych bomb lotniczych, m.in. GBU-31 JDAM, SPICE 250 czy GBU-39 Small Diameter Bomb (SDB). Tę ostatnią zakupić zamierza Polska.

ikona lupy />
Izraelski F-35I Adir w trybie bestii może podwiesić pod skrzydła 4 bomby GBU-31 JDAM. / Israeli Air Force

Lotnictwo króluje na współczesnym polu walki

Izrael udowadnia, że silne i nowoczesne lotnictwo odgrywa dziś kluczową rolę na współczesnym polu walki. Bombardowanie przeciwnika wymaga posiadania szeregu zróżnicowanych środków bojowych. Jednym z najprzydatniejszych środków jest GBU-39 Small Diameter Bomb (SDB). To amerykańska precyzyjna bomba lotnicza wdrożona do służby niemal dwie dekady temu.

Bombę charakteryzują szczególnie niewielkie rozmiary, bo mierzy ona 1,8 metra wysokości, oraz 0,19 metra średnicy. Całość waży 129 kg, z czego 93 kg to masa materiału wybuchowego. Boeing opracował specjalne skrzydła, które rozkładają się w czasie lotu, co pozwala bombie szybować na odległość ponad 100 km. Naprowadzenia inercyjne oraz GPS pozwala na precyzyjne uderzenia lotnicze.

ikona lupy />
Polska zamierza zakupić do 1400 bomb GBU-39 Small Diameter Bombs (SDB) / USAF

Niewielkie rozmiary sprawiają, że nawet niewielkie maszyny, takie jak F-35, mogą przenieść w wewnętrznych komorach na uzbrojenia aż 8 takich bomb. Zalety tej broni sprawiły, że na ich pozyskanie zdecydowała się także Polska. 21 maja 2025 roku amerykańska agencja Defense Security Cooperation Agency (DSCA) poinformowała, że w ramach programu Foreign Military Sale (FMS), Departament Stanu wyraził zgodę na sprzedaż Polsce do 1400 bomb lotniczych GBU-39/B Small Diameter Bomb (SDB) oraz powiązanych elementów logistyki i wsparcia. Maksymalny koszt transakcji oszacowano na 180 mln dol.

Jak czytamy w komunikacie DSCA, pakiet, na który otrzymaliśmy zgodę zawiera:

  • 1400 bomb GBU-39/B Small Diameter Bomb (SDB-I),
  • 4 ćwiczebnych bomb GBU-39 (T-1)/B z zapalnikami,
  • taktyczne bomby szkoleniowe GBU-39,
  • pozostałe pakiety (m.in. kontenery, sprzęt wsparcia i testowania, części zamienne, materiały eksploatacyjne i akcesoria, dostawa i wsparcia oprogramowania, dane techniczne, szkolenia personelu, sprzęt szkoleniowy oraz gwarancje).

Niska cena, wysoka precyzja uderzenia oraz niewielkie wymiary sprawiają, że broń idealnie nadaje się do precyzyjnych uderzeń na słabo umocnione pozycje przeciwnika. Bomba nie poradzi sobie co prawda ze dobrze ufortyfikowanymi schronami, ale znajdzie zastosowanie przy ostrzale lotnisk, baz logistycznych, sztabów i magazynów przeciwnika.