Przedstawiciele rosyjskich sił zbrojnych prowadzą w miastach Białorusi "dni otwartych drzwi", podczas których Białorusinom proponuje się naukę na stopień oficera na rosyjskich uczelniach wojskowych - przekazał Sprotyw.

"W wyniku dużych strat na wojnie przeciwko Ukrainie w rosyjskich wojskach okupacyjnych bardzo brakuje młodszych oficerów. Rosja próbuje naprawić to, werbując obywateli innych krajów, w tym Białorusinów" - czytamy.

By uzupełnić swoje siły, Rosja sięga też po najemników z różnych krajów świata. Kilka dni temu Sprotyw napisał, że na okupowanych terenach obwodu donieckiego na wschodzie Ukrainy zaobserwowano służących w rosyjskiej armii najemników z Malezji. Już wcześniej informowano o obywatelach Kuby, Nepalu, Białorusi, Serbii i innych państw, którzy walczą po stronie Kremla.