- Trzy scenariusze eksportu
- "Drony to nowa ropa" – Ukraina stawia na eksport technologii wojskowej
- Specjalny fundusz i inwestycje w przyszłość
- Czy Zachód to zaakceptuje?
- Nie wszyscy są zachwyceni
Trzy scenariusze eksportu
Ministerstwa rozważają trzy opcje:
- eksport po indywidualnym zatwierdzeniu każdego kontraktu,
- kwotowanie – do 50% produkcji przeznaczonej pierwotnie na potrzeby Ukrainy lub
- swobodny eksport z 20-procentową opłatą celną, która trafi do specjalnego funduszu na zakupy dla armii.
Każde z rozwiązań ma wspierać Siły Zbrojne Ukrainy, jednocześnie otwierając rynek dla rodzimego przemysłu obronnego.
"Drony to nowa ropa" – Ukraina stawia na eksport technologii wojskowej
Eksperci podkreślają, że ukraiński przemysł zbrojeniowy działa dziś na zaledwie 37% swoich możliwości, szczególnie w zakresie dronów i systemów walki elektronicznej. W sytuacji, gdy państwo nie jest w stanie zawierać długoterminowych kontraktów, eksport staje się sposobem na przetrwanie i rozwój.
Specjalny fundusz i inwestycje w przyszłość
Władze planują utworzenie Narodowego Funduszu Zakupów Zbrojeniowych, do którego trafiałaby część wpływów z eksportu. Alternatywą może być wprowadzenie obowiązkowej opłaty eksportowej, z której środki również wspierałyby armię. Celem jest stworzenie trwałego źródła finansowania dla Sił Zbrojnych Ukrainy.
Czy Zachód to zaakceptuje?
W całym planie brakuje jednak jednego, istotnego elementu: refleksji nad tym, jak eksport broni przez Ukrainę zostanie odebrany przez jej zachodnich sojuszników i ich społeczeństwa. Wiele krajów – w tym Polska, USA czy Niemcy – dostarczało Ukrainie uzbrojenie często nieodpłatnie, opróżniając własne magazyny. Dla tych partnerów decyzja Kijowa o rozpoczęciu sprzedaży broni za granicę może być co najmniej niezręczna, jeśli nie kontrowersyjna. Brak komunikacji w tej sprawie może osłabić zaufanie i skomplikować przyszłe negocjacje o pomoc wojskową.
Nie wszyscy są zachwyceni
Choć wielu przedsiębiorców z branży zbrojeniowej z optymizmem patrzy na nadchodzące zmiany, nie wszyscy podzielają entuzjazm. Krytycy obawiają się, że eksport może osłabić krajowe zapasy w kluczowym momencie wojny. Z kolei zwolennicy podkreślają, że eksport nie obejmie sprzętu strategicznego, a jedynie masowo produkowane komponenty, takie jak amunicja, drony czy urządzenia EW.
Decyzja już w maju?
Według źródeł Forbes Ukraine, przełom w rozmowach nastąpił w połowie kwietnia, a finalna decyzja może zostać ogłoszona jeszcze przed końcem maja 2025 roku. Dla Ukrainy to nie tylko krok w stronę wzmocnienia obronności, ale także szansa na globalną obecność w przemyśle zbrojeniowym.
Źródło: Forbes Ukraina «Є погодження від президента». Профільні міністерства розглядають кілька варіантів експорту оборонки. Forbes Ukraine дізнався, як це може працювати