"Do obwodu czernihowskiego weszły białoruskie wojska" - poinformował rzecznik regionalnych sił obrony terytorialnej Witalij Kyryłow.

Wcześniej Alaksandr Łukaszenka oświadczył, że jego kraj nie zamierza przyłączyć się do rosyjskich operacji militarnych na Ukrainie - podała agencja Reuters.

Mer Czernihowa: Wszystkie wyjazdy z miasta są zaminowane

Wszystkie wyjazdy z Czernihowa są zaminowane - zaalarmował we wtorek mer tego miasta na północy Ukrainy Wiaczesław Czaus.

Reklama

"WSZYSTKIE wyjazdy z miasta są zaminowane. Zaminowane - to znaczy, że są tam miny i można na nich wysadzić się w powietrze" - napisał na Facebooku mer.

Zapewnił, że jego miasto jest gotowe do obrony i zaapelował, by mieszkańcy pozostawali w domach albo w schronach.

Nagroda za zabijanie Rosjan

Mer Czernihowa Władysław Atroszenko wyznaczył, w komunikacie wideo opublikowanym we wtorek na Facebooku, nagrodę za niszczenie rosyjskiego sprzętu wojskowego i zabijanie rosyjskich żołnierzy.

"Premia osobista ode mnie za spalony transporter opancerzony – 150 tys. hrywien (około 21 tys. złotych); za bojowy wóz piechoty – 200 tys. hrywien (około 28 tys. złotych); czołg – 250 tys. hrywien (35 tys. złotych); schwytanie lub zabicie faszystowskiego okupanta 300 dolarów amerykańskich (1200 złotych) za każdego" - powiedział Atroszenko.

Wezwał również mieszkańców do organizowania się i pomocy w obronie miasta.