Minister podkreślił, że skutki zniszczenia przez rosyjskie siły tamy w Nowej Kachowce dopiero będą oceniane, ale już można stwierdzić, że będą bardzo poważne, zarówno dla środowiska, jak i zdrowia ludzi.

Laszko zaprzeczył doniesieniom niektórych mediów o wykryciu w kraju przypadku cholery, jednak ostrzegł, że ryzyko pojawienia się tej, jak i innych chorób istnieje.

"Podtopionych zostało wiele obiektów kanalizacyjnych, miejsc pochówków zwierząt, szamb. I jeśli zanieczyszczona woda trafi do sieci wodociągowej, może to doprowadzić do wybuchu ostrych infekcji przewodu pokarmowego, w tym cholery" - ostrzegł Laszko. Zaapelował o przestrzeganie środków ostrożności i przeciwepidemicznych norm.

Minister poinformował, że pewne wskaźniki zanieczyszczenia wody w Dnieprze po wysadzeniu tamy przewyższyły normę 28 tys. razy.

Reklama

W ubiegłym tygodniu ukraińskie władze powiadomiły o wysadzeniu przez Rosjan zapory na Dnieprze w Nowej Kachowce, która tworzy rozciągający się na 240 km Zbiornik Kachowski. Zlokalizowana na zaporze hydroelektrownia została całkowicie zniszczona. Woda zalała kilkadziesiąt okolicznych osad. (PAP)