W II kw. przez zewnętrzną granicę Unii Europejskiej przybyło do Polski 6,2 mln cudzoziemców. To o 14,2 proc. więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku – wynika z najnowszych badań Urzędu Statystycznego w Rzeszowie.
Według szacunków od kwietnia do końca czerwca cudzoziemcy ze Wschodu wydali u nas ponad 2 mld zł. To o blisko 35 proc. więcej niż przed rokiem. Przy tym największe zakupy zrobili ci, którzy przybyli do nas z Ukrainy – za towary i usługi zapłacili ponad 1,1 mld zł.
Największym zainteresowaniem cieszyły się wśród nich materiały budowlane, części i akcesoria do samochodów oraz RTV i AGD. Z kolei cudzoziemcy przekraczający granicę polsko-białoruską wydali u nas w tym czasie prawie 762 mln zł. Najwięcej na RTV i AGD oraz odzież i obuwie.
Reklama
Inne były preferencje gości przekraczających granicę polsko-rosyjską. Ze 125 mln zł, jakie zostawili w sklepach i placówkach usługowych, najwięcej wydali na odzież i obuwie, mięso i wyroby mięsne oraz rachunki w restauracjach, barach i hotelach.
Z badań Urzędu Statystycznego wynika również, że w całym I półroczu goście ze Wschodu wydali u nas blisko 3,7 mld zł – o 23,7 proc. więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Jeśli więc dynamika wydatków utrzyma się na tym samym poziomie w drugim półroczu, to w całym roku Ukraińcy, Białorusini i Rosjanie zapłacą w Polsce za różne towary i usługi aż 8,2 mld zł. Da to zatrudnienie tysiącom osób. Jest to szczególnie ważne na mniej rozwiniętych terenach wschodnich Polski, gdzie bezrobocie jest wysokie i byłoby znacznie wyższe, gdyby nie goście ze Wschodu. A wśród nich najwięcej przekraczało granicę kilka razy w miesiącu (49,4 proc.) oraz kilka razy w tygodniu (39,1 proc.). Ich przyjazdom do Polski sprzyjają umowy o małym ruchu granicznym z Ukrainą i Rosją.
  • 6,2 mln liczba cudzoziemców ze Wschodu, którzy przekroczyli granicę z Polską w II kw.
  • 2 mld zł wydatki cudzoziemców ze Wschodu w II kw.
  • 1,1 mld zł wydatki cudzoziemców przekraczających granicę z Ukrainą w II kw.

>>> Polecamy: Imigranci ze Wschodu to coraz częściej specjaliści