Rosyjskie media z obawą o unijnej solidarności energetycznej. Dziś ruszają prace nad Unią Energetyczną, która ma zmniejszyć zależność Europy od dostaw z Rosji.

Moskiewski dziennik „Kommiersant” pisze, że pomysł Brukseli może okazać się dla Rosji bardziej niebezpieczny niż wcześniejsze propozycje wspólnych zakupów gazu przez kraje Europy. Autorzy publikacji podkreślają, że Komisja Europejska może otrzymać prawo wpływania na międzyrządowe porozumienia i kontrakty komercyjne. „To stwarza zagrożenie dla całej strategii dostaw rosyjskiego gazu do UE”. Jednak analitycy na razie wątpią, czy „wszystkie te pomysły będą realizowane”.

Z kolei dziennik „Wiedomosti” pisze o kolejnej wojnie gazowej między Rosją a Ukrainą. Moskwa obciąża Kijów kosztami dostaw gazu do separatystycznego Donbasu. Władimir Putin grozi zakręceniem kurka, jeśli Ukraina nie będzie płacić.

„Wiedomosti” oceniają, że gazu nad Dnieprem wystarczy na najwyżej miesiąc. Według gazety, rozmowy Kijowa z Moskwą muszą się w tej sytuacji rozpocząć jak najszybciej.

>>> Czytaj też: Unia spycha Rosję z gazowego piedestału. Znamy założenia Unii Energetycznej

Reklama