W ostatnich dniach euro zachowuje się odmiennie niż zazwyczaj – zwykle bowiem negatywne doniesienia z gospodarki USA, czy spadki na światowych giełdach powodowały osłabienie wspólnej waluty. Tymczasem giełdy tracą już od dwóch dni na fali rozczarowania inwestorów związanego z odrzuceniem przez amerykański Senat planu pomocy dla motoryzacyjnej Wielkiej Trójki.

Jeśli plan wsparcia nie zostanie wkrótce zaakceptowany, koncerny mogą ogłosić upadłość. Masowe redukcje etatów, będące następstwem bankructwa gigantów motoryzacyjnych jeszcze bardziej pogrążyłyby zmagająca się z recesją gospodarkę USA. Konsekwentne wzrosty eurodolara wbrew pesymistycznym nastrojom na giełdach mogą oznaczać, iż w najbliższych dniach w notowania EUR/USD mogą pokonać nawet opór na poziomie 1,3400.

Polska waluta w dalszym ciągu wykazywała dużą zmienność. Względem euro złoty przez cały dzień tracił na wartości po silnym umocnieniu, jakie miało miejsce w drugiej części wczorajszej sesji. Dziś natomiast po południu notowania EUR/PLN powróciły w okolice poziomu 3,9600. Kurs dolara względem złotego również rósł aż do poziomu 2,9800. W oczekiwaniu na rozliczenie kolejnych pakietów opcji należy spodziewać się, iż atmosfera na polskim rynku walutowym w kolejnych dniach może wciąż pozostawać nerwowa.