„Giełda paryska, charakteryzująca się ostatnio sporymi wahaniami, zaczęła dzień od zwyżki o 2 proc. W Londynie wzrost wynosił rano 1,5 proc. Najbardziej powściągliwi byli inwestorzy we Frankfurcie, gdzie zwyżka sięgała około 1 proc. Na parkietach naszego regionu także dominowały wzrosty, ale euforii nie było widać. Indeks w Bukareszcie zwyżkował o ponad 2 proc., w Budapeszcie i Moskwie wskaźniki rosły po 1,8 proc., w Sofii o zaledwie 0,2 proc.” – poinformował analityk Gold Finance Roman Przasnyski.

Dodał, że chęć posiadania przecenionych akcji ciągle jednak rosła, a wraz z nią szły w górę indeksy.

„Wczesnym popołudniem we Frankfurcie i Londynie zwyżkowały już po ponad 2 proc., a w Paryżu o niemal 3 proc. Wyraźnie ruszyły w górę wskaźniki giełd naszego regionu. Przewodził im zwyżkujący o ponad 5,5 proc. rumuński BET” – powiedział Przasnyski.

Na zamknięciu sesji francuski indeks CAC40 wzrósł o 2,32 proc., do 3 408,59 pkt.

Reklama

Niemiecki DAX zyskał 1,55 proc. i wyniósł 5 758,02 pkt.

Brytyjski indeks FTSE100 na zamknięciu wzrósł o 1,97 proc., do 5 038,08 pkt.