Raport został sporządzony gdy na warszawskim parkiecie akcje Agory kosztowały 377,6 zł. We wtorek na zamknięcie sesji akcje PZU rynek wycenił na 383 zł.

„W II kwartale Grupa PZU zarobiła 362,4 mln PLN, co mieściło się w dolnej granicy oczekiwań rynkowych. Zysk netto spadł w ciągu roku o 69%, był jednocześnie o 55% niższy niż w I kwartale. Słabszy niż w poprzednich okresach rezultat to skutek wyższych odszkodowań w segmencie majątkowym oraz spadku wartości portfela akcji” – czytamy we wstępie do raportu.

Oceniając wyniki największego ubezpieczyciela w Polsce analitycy piszą – „Wyniki Grupy PZU oceniamy neutralnie. Kontynuowane były tendencje spadku składki w segmencie majątkowym, czego nie rekompensuje jeszcze wzrost w segmencie życiowym. Duży wpływ na kształt rezultatów miało rzadkie zdarzenie jakim była powódź („stulecia”), który to czynnik miał znikomy wpływ na rezultaty w ubiegłym roku. Do tego doszło pogorszenie się koniunktury na rynku akcji, jednak straty z tego tytułu spółka powinna odrobić w dużej części już w III kwartale (wzrost indeksów od początku lipca wyniósł już prawie tyle, ile ich spadek w okresie kwiecień-czerwiec). Koszty akwizycji są pod kontrolą”.

„Obecnie walory spółki są wyceniane przy wskaźniku P/E na lata 2010/11 w wysokości 14,6 i 12.5 (bez rozwiązania rezerw na ubezpieczenia P), przy średnich wskaźnikach dla sektora bankowego 15,7 i 12,6” – napisano także w raporcie.

Reklama