Czy przekroczenie kolejnych, coraz wyższych, pułapów będzie kwestią już bliskiej przyszłości? – pokaże czas.

Dalsze wzrosty cen złota przewiduje guru rynku finansowego, John Paulson, który zarządza jednym z największych na świecie towarzystw funduszy hedgingowych. Czynnikiem powodującym wzrost cen złota będzie wysoka inflacja w USA, jako efekt łagodnej polityki pieniężnej prowadzonej przez Rezerwę Federalną - uważa Paulson. Prognozy Paulsona brzmią bardzo optymistyczne – złoto podrożeje do 2400-4000 dolarów za uncję, mówi guru finansów.

Paulson może mieć sporo racji, gdyż oprócz zagrożenia inflacją, istnieją również inne czynniki determinujące popyt na złoto, którego ziemskie zasoby są ograniczone, w przeciwieństwie do nieograniczonych możliwości człowieka do kreowania pieniędzy, których wartość topnieje z dnia na dzień.