Indeks WIG20rozpoczął ostatnią w tym tygodniu sesję na poziomie 2348,96 pkt, zyskując 1,28 proc. wobec czo zamknięcia. Indeks WIG zyskał 1,06 proc. i wyniósł na otwarciu 41871,20 pkt.
Dobre nastroje towarzyszą także inwestorom na pozostałych europejskich parkietach. Brytyjski indeks FTSE 100 po otwarciu notowań wzrósł o 0,41 proc. i wyniósł 5 909,72 pkt. Francuski CAC 40 wzrósł o 1,02 proc. do 3 427,98 pkt. Niemiecki indeks DAX zyskał 0,84 proc. i wyniósł 6 808,78 pkt. Indeks węgierskiej giełdy BUX po otwarciu sesji wzrósł o 1,43 proc. i wyniósł 19.018,04 pkt.
Zdaniem Romana Przasnyskiego, wczorajsze solidne zwyżki za oceanem mogą stanowić niezłą pożywkę dla byków na naszym kontynencie w czasie pierwszą połowę sesji. Nerwowość mogą wprowadzać informacje związane z Grecją.
"Bodźcem do kontynuacji poprawy nastojów na naszym kontynencie powinien być byczy przebieg czwartkowej sesji w Nowym Jorku. Dow Jones zyskał prawie 1 proc., a S&P500 nieco ponad 1 proc. Nasdaq po 1,5 proc. zwyżce przypomina sobie coraz dawniejsze i coraz lepsze czasy. Znalazł się wczoraj na poziomie widzianym poprzednio w listopadzie 2000 r" - ocenia Przasnyski.
Dzisiaj gracze zwrócą uwagę głównie na inflację CPI w USA, którą poznamy tak ż e o 14:30 - poinformował analityk BDM Tomasz Gessner. Dodał, że na rynek trafi także krajowy odczyt produkcji przemysłowej w styczniu.
"Jednak tradycyjnie nasze dane nie powinny mieć zarówno na GPW, jak i rynek złotego większego przełożenia" - ocenił.