„Możliwości oddziaływania na gospodarkę są ograniczone. Ekspansja fiskalna w poprzednich latach doprowadziła do wzrostu deficytu sektora finansów publicznych i teraz minister finansów stoi przed koniecznością jego obniżenia. Ewentualne zahamowanie procesu konsolidacji grozi utratą wiarygodności i wzrostem kosztów obsługi długu publicznego. W przypadku polityki monetarnej barierą jest utrzymywanie się relatywnie wysokiej inflacji oraz możliwość gwałtownego osłabienia złotego” – to fragment wstępu do 21. raportu „Gospodarka Polski. Prognozy i Opinie” przygotowywanego przez Instytut Nauk Ekonomicznych Polskiej Akademii Nauk.
Co zatem zdaniem autorów pozostaje?

”Pozostają działania o charakterze strukturalnym i znoszenie barier administracyjnych krępujących przedsiębiorczość” – napisano w dokumencie opracowanym pod koniec września, a więc jeszcze przed ogłoszeniem przez rząd programu Inwestycje Polskie.

>>> Czytaj też: Gospodarka potrzebuje dzieci i imigrantów

Z raportu wynika, że w czwartym kwartale będziemy mieli wzrost PKB na poziomie 1,8 proc., w I kwartale 2013 roku będzie to nawet 1,7 proc. a w II kwartale 2013 roku ponownie 1,8 proc. Bezrobocie rejestrowane sięgnie w I kwartale 2013 roku 14,2 proc. aby spaść do 13,6 proc. w II kwartale. W takich warunkach inflacja będzie oczywiście spadać. W I kwartale przyszłego roku osiągnie 3,2 proc. a w II kwartale 3,1 proc. W ślad za spadającą inflacją pójdą w dół stopy procentowe. Z 4,75 proc. dziś do 4,25 proc. w I kwartale 2012 roku.

Reklama

>>> Pełną treść artykułu znajdziesz na: obserwatorfinansowy.pl