Ogromny wpływ na taką sytuację mają grudniowe wyniki. W tym miesiącu liczba rejestracji nowych aut wyniosła 838 tys. sztuk, co oznacza 16-proc. spadek w stosunku do grudnia 2011 r. Główną przyczyną jest recesja, jaka dotknęła kraje z południa kontynentu, co ograniczyło popyt na produkty koncernów motoryzacyjnych. Zeszły rok na plusie zakończyły tylko Kia i Hyundai oraz Jaguar. Pozostali byli na minusie.
Jak podkreślają analitycy ACEA, sytuacja na europejskiej mapie motoryzacyjnej była jednak zróżnicowana. Rynki, takie jak Hiszpania, Francja czy Włochy, odnotowały dwucyfrowe spadki, ale już w Wielkiej Brytanii sprzedaż wzrosła o ponad 5 proc. Na tym tle nieźle wypadł też polski rynek. 273 tys. zarejestrowanych aut w zeszłym roku to tylko 1,7 proc. mniej niż w 2011 r. Jednak niepokojący był grudzień, w którym popyt na nowe samochody w naszym kraju spadł o ponad 22 proc., do 21 tys. egzemplarzy.
Reklama