PKB w III kw. wzrósł o 1,9 proc. - poinformował GUS i potwierdził w ten sposób swoje wstępne szacunki z połowy listopada. Ekonomistów nie zaskoczyło więc tempo wzrostu. Za to więcej uwagi poświęcili jego strukturze. Po raz pierwszy od czterech kwartałów na plus wyszły inwestycje, które wzrosły o 0,6 proc. rok do roku. To dobry znak, choć nadal nie wiadomo, czy firmy inwestują, bo wierzą w trwałość poprawy koniunktury w gospodarce, czy raczej odtwarzają tylko zużyte zasoby - na przykład wymieniają flotę samochodową.

Faktem jednak jest, że odbicie w inwestycjach razem z odbudową konsumpcji prywatnej (wzrosła o 1 proc.) spowodowały, iż popyt krajowy znów generuje wzrost gospodarczy. Jego udział w dynamice PKB wyniósł 0,5 pkt proc. Kwartał wcześniej ściągał ją w dół o 1,7 pkt proc. Ożywienie w popycie widać też we wzroście importu. W III kw. zwiększył się on o 3,4 proc. Wcześniej - przez ostatnie pięć kwartałów - import był na minusie.