Nielegalny handel sztuką jest obok handlu bronią i narkotykami przestępstwem przynoszącym największe zyski.

Zdaniem policji, na terenie Hiszpanii działa kilka niebezpiecznych i wyposażonych w najnowsze zdobycze techniki gangów, które kradną i wywożą dzieła sztuki. Często też potajemnie odkupują zabytki od mających problemy finansowe kolekcjonerów.

„Brygada wyspecjalizowana w odzyskiwaniu dóbr narodowych jest jedną z najlepszych w Europie. Jednak potrzebujemy współpracy całego społeczeństwa” - zachęcał Jose Vazquez Tain, sędzia, który odzyskał skradziony, XII-wieczny Kodeks Kalikstyński. Vazquez Tain przypomniał, że dzięki takiej pomocy zlokalizowano skradziony w latach 80-tych, XVI wieczny gobelin.

Od początku roku hiszpańska policja odzyskała 98 obrazów oraz kilkanaście grafik i zabytkowych mebli. Zebrani w Madrycie uważają, że kradzieży byłoby mniej, gdyby Hiszpania zaostrzyła kary przeciwko kradnącym i sprzedającym na czarnym rynku dzieła sztuki.

Reklama

>>> Czytaj też: Pomoc finansowa dla Hiszpanii: Koniec akcji pomocowej trojki dla banków