Niesprawiedliwość społeczna to jeden z głównych argumentów przeciwników oszczędnościowej polityki.

Opozycja, związki zawodowe i zwykli obywatele - wszyscy od kilku lat jednym głosem przekonują, że za błędy polityków płacą najbiedniejsi. Międzynarodowy Fundusz Walutowy twierdzi jednak, że wbrew pozorom to zamożni Portugalczycy najdotkliwiej odczuli skutki antykryzysowych oszczędności. Z obliczeń MFW wynika, że 20 proc. najbogatszych straciło w wyniku antykryzysowej polityki ok. 10 proc. swojego wynagrodzenia.

W przypadku najbiedniejszych - 20 proc. społeczeństwa - cięcia były o połowę mniejsze. Raport Funduszu pokazuje też, że w całej Unii Europejskiej na zaciskaniu pasa więcej stracili tylko Grecy i Łotysze.

Argumenty MFW raczej nie przekonają Portugalczyków do programu oszczędnościowego, tym bardziej że krajowi krezusi mimo kryzysu mają się świetnie.

Reklama

Z zestawienia miesięcznika Exame wynika, że tylko w 2012 roku 25 największych fortun w kraju powiększyło się o ponad 2 miliardy euro.

>>> Polecamy: Śmiertelne zaciskanie pasa. MFW przyznaje, że oszczędności były błędem