Coraz więcej wskazuje na to, że największa gospodarka Eurolandu, uchodząca do tej pory za jej siłą napędową, w ostatnim czasie znacząco spowolniła. Czynnikiem sprzyjającym aprecjacji amerykańskiego dolara podczas wczorajszej sesji okazały się także dobre informacje napływające zza Oceanu.

Jak wynika z danych opublikowanych przez Krajowe Stowarzyszenie Agentów Nieruchomości, sprzedaż domów na rynku pierwotnym w Stanach Zjednoczonych wzrosła w ostatnim miesiącu do 504K, co jest najlepszym wynikiem od ostatnich sześciu lat. W efekcie kurs EUR/USD osłabił się wczoraj o -0.56%, spadając do poziomu 1.2775.

Podczas dzisiejszej sesji uwagę inwestorów przyciągną wiadomości na temat sprzedaży detalicznej (prognoza 30 pkt) w Wielkiej Brytanii. Popołudniu zza Oceanu napłyną natomiast informacje o dynamice zamówień na dobra trwałego użytku (prognoza -18% m/m). Poznamy także cotygodniowe dane obrazujące aktualną sytuację na tamtejszym rynku pracy.