Wyniki I kwartału wskazują, że w 2016 r. nastąpi rekordowy popyt i podaż na rynku mieszkaniowym - wynika z raportu firmy REAS. Prognoza jest jednak obarczona ryzykiem m.in. działań legislacyjnych.

REAS podał, że w I kwartale deweloperzy wprowadzili do sprzedaży 13,7 tys. mieszkań, o 22 proc. więcej niż w I kw. 2015 r. Sprzedaż wyniosła 14,3 tys. lokali, o 25 proc. więcej rdr.

"Gdyby wyniki I kwartału miały być podstawą prognozy na dalszą część roku, uzasadniona byłaby zapowiedź kolejnych rekordów sprzedaży i równie wysokiej podaży. Są jednak dwa powody, dla których w przewidywaniach tych wskazana jest pewna ostrożność. Pierwszy, to szczególny charakter I kwartału, w którym sprzedaż napędzana była przez kupujących w programie MdM. Wyczerpanie środków na dopłaty z puli na 2016 rok i ograniczony dostęp (50 proc.) do puli środków na kolejne lata obowiązywania programu, może skutkować wyraźnym spadkiem popytu w segmencie tanich lokali w końcówce roku" - napisano w raporcie.

>>> Czytaj też: Sondaż CBOS: Pomoc dla frankowiczów? Ponad połowa Polaków mówi "nie"

"Drugi czynnik, to wpływ działań rządu i parlamentu na zachowania uczestników rynku. Niestety, w I kwartale nie ogłoszono jeszcze szczegółów nowego programu mieszkaniowego. Wiadomo, że rząd zamierza zasadniczo zmienić charakter wsparcia – z sektora własnościowego na sektor mieszkań czynszowych. Nie wiadomo jednak, jaką formę i skalę ma mieć nowe społeczne budownictwo czynszowe (...)" - dodano.

Reklama

Z danych REAS wynika również, że w sprzedaży jest obecnie 48,3 tys. mieszkań, o 1 proc. więcej rdr. Badanie obejmuje Warszawę, Kraków, Łódź, Wrocław, Poznań i Gdańsk.

>>> Polecamy: Modernizacje zamiast budów. Koniec boomu w nieruchomościach?