"PGG aktywnie zbiera środki na wypłatę sierpniowej pensji dla 41,6 tys członków załogi. Natomiast na wypłatę wrześniową pieniędzy już nie ma" - powiedział Drabek na spotkaniu z dziennikarzami.

Dodał, że jeśli nie będzie przyjęty program restrukturyzacji PGG zakładający m.in likwidację kopalń i ograniczenie wydobycia "to jedyną alternatywą jest likwidacja spółki".

Jak powiedział ISBnews rzecznik prasowy PGG Tomasz Głogowski, spółka potrzebuje na wypłaty ok. 330 mln zł miesięcznie.

Drabek ocenił koszty związane z założonym zakończeniem wydobycia w kopalniach Ruda i Wujek na 5 mld zł, z czego wypłaty świadczeń osłonowych dla pracowników to ok.1,5 mld zł, a sama likwidacja kopalń pochłonie kolejnych 3,5 mld zł. Świadczenia socjalne obejmują urlopy górnicze i dla pracowników powierzchni, a także jednorazowe odprawy.

MAP spodziewa się, że nowelizacja ustawy o funkcjonowaniu górnictwa powinna doprowadzić do sytuacji, w której zmiany - zakończenie wydobycia i przekazanie majątku do Spółki Restrukturyzacji Kopalń - mogą wejść w życie już od 1 października. Konieczna będzie notyfikacja tych rozwiązań w Komisji Europejskiej, ale resort ocenia, że nie powinno z tym być problemu, ponieważ z założenia rzecz dotyczy likwidacji aktywów węglowych.

PGG podała wczoraj, że wnioskuje o 1,75 mld zł wsparcia z tarczy antykryzysowej zarządzanej przez Polski Fundusz Rozwoju (PFR). Dziś ma zostać przedstawiony plan restrukturyzacji spółki.

PGG jest największą firmą w sektorze węgla kamiennego w Unii Europejskiej. W 2019 r. wydobycie w kopalniach wyniosło ok. 29,5 mln ton.