Niepełnosprawni borykają się z konsekwencjami pandemii
Choć większość z nas już prawie zapomniała o pandemii COVID-19 i jej konsekwencjach dla naszego życia codziennego, to są sfery życia, które nadal nie wróciły do normalności i są silnie zdeterminowane przez powstałe w tamtym czasie utrudnienia. Tak jest np. z ważnością orzeczeń o niepełnosprawności, które m.in. pozwalają ubiegać się o szereg świadczeń, korzystać z ulg i uprawnień, w tym np. pracowniczych przysługujących osobom niepełnosprawnym. Trwająca miesiącami pandemia zaburzyła normalny tok ich wydawania, wywołała zatory w urzędach i skomplikowała sytuację setek tysięcy osób.
Doraźnym rozwiązaniem zaproponowanym przez ustawodawcę było przedłużanie ważności orzeczeń, które miało umożliwić „rozładowanie” korka i powrót do normalnego trybu działania urzędów. I tak, kolejno, orzeczenia o niepełnosprawności lub stopniu niepełnosprawności miały być ważne do:
- 31 grudnia 2023 roku dla orzeczeń, których ważność wygasła do 31 grudnia 2020 roku,
- 31 marca 2024 roku dla orzeczeń, których ważność wygasła w okresie od 1 stycznia 2021 roku do 31 grudnia 2021 roku,
- 30 września 2024 roku dla orzeczeń, których ważność wygasła w okresie od 1 stycznia 2022 roku do 5 sierpnia 2023 roku.
Orzeczenia o niepełnosprawności stracą ważność już 31 marca 2025 r.
Ponieważ kolejne przedłużenia okazywały się niewystarczające, ostatecznie zrezygnowano z wyznaczania terminów wprowadzono regulacje, które umożliwiły zachowanie ważności orzeczeń o niepełnosprawności albo stopniu niepełnosprawności do czasu, gdy nowe orzeczenie stanie się ostateczne. Wprowadzone jednak dwa warunki, których spełnienie było konieczne:
1) wniosek o wydanie nowego orzeczenia musi zostać złożony w okresie ważności dotychczasowego,
2) stare orzeczenie będzie ważne nie dłużej niż do ostatniego dnia szóstego miesiąca następującego po dacie określającej tą ważność.
Oznacza to, że orzeczenia, których ważność powinna była upłynąć 30 września 2024 roku, zachowują ją do 31 marca 2025 roku. Ten dzień zbliża się wielkimi krokami i dla niektórych osób może wiązać się z poważnymi konsekwencjami.
Brak orzeczenia to utrata prawa do świadczeń, ulg i zwolnień
Co stanie się, gdy orzeczenia o niepełnosprawności stracą ważność, a legitymujące się nimi osoby nie uzyskają do tego momentu nowego orzeczenia? Podstawową konsekwencją będzie w tym wypadku utrata prawa świadczeń finansowych, np. renty socjalnej przyznawanej osobom niezdolnym do pracy z powodu niepełnosprawności, świadczenia pielęgnacyjnego opiekunom osób niepełnosprawnych, zasiłku pielęgnacyjnego, czy wszelkiego rodzaju dofinansowania z PFRON. Brak ważnego orzeczenia jest równoznaczny także z utratą prawa do zniżek w komunikacji miejskiej, czy na bilety PKP i PKS. Kolejne konsekwencje to utrata prawa do ulgi rehabilitacyjnej na gruncie podatku dochodowego od osób fizycznych oraz utrata prawa do korzystania z karty parkingowej. To zaś jest równoznaczne z utratą prawa do parkowania na miejscach przeznaczonych dla osób z niepełnosprawnością, utratą zwolnień z opłat za parkowanie w miastach, w których one obowiązują, a także brak możliwości wjazdu do stref ograniczonego ruchu.
Bez orzeczenia nie będzie wsparcia w miejscu pracy
Utrata ważności orzeczenia będzie wiązała się również z utratą wsparcia w miejscu pracy, w tym prawa do dodatkowych przerwy, skróconego czas pracy, dodatkowego urlopu, czy możliwości uzyskania przez pracodawcę dofinansowania do wynagrodzenia z PFRON.
Jak powinny postąpić osoby, które podejrzewają, że nie będą już w stanie uzyskać nowego orzeczenia przed terminem utraty poprzedniego? Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej nie zapowiedziało co prawa kolejnego przedłużenia ważności orzeczeń o niepełnosprawności, jednak toczą się w nim prace nad wprowadzaniem w tym zakresie zmian, na mocy których karta parkingowa i orzeczenie o niepełnosprawności miałyby zachować ważność do momentu wydania nowego dokumentu. Nie wiadomo jednak, kiedy dokładnie zmiany zostaną wprowadzone.