Wartość tegorocznych produktów spożywczych zakupionych na święta będzie o ponad 20 proc. wyższa niż przed rokiem - wynika z najnowszej analizy Banku BNP Paribas. Dla porównania w ubiegłym roku podwyżka sięgnęła 1,5 proc., a w poprzednich pięciu latach wynosiła przeciętnie ok. 3,8 proc. Wcześniej była jeszcze niższa. Jak wynika z analiz banku, przed 2016 r. żywność przed Wielkanocą drożała przeciętnie z roku na rok po 2 proc.
Tegoroczny spektakularny wzrost to efekt inflacji, rosnących kosztów pracy oraz produkcji. Wielkanoc zbiega się też ze zmianą cenników w sieciach, dokonywanych na skutek negocjacji prowadzonych od dłuższego czasu z producentami.
Jak zauważa Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności, podwyżki będą z każdym miesiącem coraz bardziej dotkliwe. Do tej pory nie uwzględniały bowiem w ostatecznej cenie produktu wszystkich kosztów wytwórców. Tymczasem inflacja producencka jest trzy razy wyższa od konsumenckiej.