Jak przekazała firma doradztwa personalnego Hays Poland w "Raporcie płacowym Hays Poland 2023", w 2023 należy oczekiwać uspokojenia nastrojów na rynku pracy. W opinii ekspertów ewentualne spadki wartości określających kondycję rynku będą wynikały z wysokiej bazy porównawczej, tj. rekordowej aktywności rekrutacyjnej firm na przełomie lat 2021 i 2022, ale nie oznacza to, że wróci rynek pracodawcy.

Będą mniej chętnie podejmować ryzyko

Przedsiębiorstwa dalej będą inwestować w cenne kompetencje, których na polskim rynku pracy brakuje, a co więcej, trudności rekrutacyjne będą wynikać z większej ostrożności specjalistów i menadżerów, którzy będą mniej chętnie podejmować ryzyko związane ze zmianą miejsca zatrudnienia. Dodano, że pracodawcy mają świadomość, iż zbudowanie skutecznych zespołów wiele ich kosztowało i dlatego nie wykazują chęci przeprowadzania zwolnień.

Reklama

Zwrócono uwagę, iż niemal co trzecia ankietowana firma jako przeszkodę w osiągnięciu swoich strategicznych celów wskazała niedobór talentów. "Należy zatem oczekiwać, że luka kompetencyjna nadal będzie doskwierać pracodawcom poszukującym wysoko wykwalifikowanych ekspertów z cennymi umiejętnościami".

87 proc. organizacji planuje prowadzić rekrutacje w nadchodzącym czasie (spadek o 8 pkt. proc. w skali roku), przy czym 72 proc. z nich oczekuje trudności z pozyskiwaniem pracowników – stwierdzono. Jako główny powód rekrutacji wskazano rozwój biznesu i konieczność pozyskiwania nowych umiejętności (53 proc.).

Spośród najczęściej wskazywanych poszukiwanych specjalizacji, 37 proc. ankietowanych firm poszukuje specjalistów z dziedziny IT, 31 proc. sprzedaży, 25 proc. produkcji, 22 proc. finansów i księgowości oraz inżynierii (możliwe było zaznaczenie więcej niż jednej odpowiedzi). Jak stwierdzono w badaniu, najbardziej potrzebne i najtrudniejsze do pozyskania są kompetencje kierownicze.

Zgodnie z raportem pomimo podwyżek w 2022 r., które otrzymało 62 proc. specjalistów i menadżerów, spada ogólna satysfakcja z wynagrodzenia. Stwierdzono, iż wynika to m.in. z faktu, "że podwyżki rzędu 5-15 proc. nie rekompensują pracownikom utraconej w wyniku wysokiej inflacji siły nabywczej". "Tymczasem aż 51 proc. pracodawców w minionym roku przyznało podwyżki nie wyższe niż 10 proc.".

Niezbędne są kolejne zmiany siatki płac

Pracodawcy są świadomi, że w obliczu dwucyfrowej inflacji niezbędne są kolejne zmiany siatki płac. 81 proc. firm uwzględniło wzrost wynagrodzeń w planach na 2023 rok, jednak z uwagi na ograniczenia budżetowe, nie będą równie wysokie, co w 2022 roku.

"Presja płacowa jest wysoka i wielu specjalistów oczekuje, że w nadchodzących miesiącach otrzyma podwyżkę" – stwierdziła, cytowana w raporcie, dyrektor wykonawcza Hays Poland Agnieszka Pietrasik. "Pracownicy często są niezadowoleni z otrzymywanego wynagrodzenia, natomiast mają świadomość, że wzrost cen dotyka również firm. Biorą zatem pod uwagę scenariusz, w którym pracodawcy mogą nie być skłonni odpowiadać na oczekiwania finansowe lub spełniać je w ograniczonym zakresie" – dodała.

Według raportu tylko 52 proc. profesjonalistów deklaruje satysfakcję ze swojej obecnej pracy, a co piąty specjalista i menadżer planuje zmianę miejsca zatrudnienia w 2023 roku. Jak wskazano, obok atrakcyjnego wynagrodzenia warunkiem będzie zaoferowanie przez nowego pracodawcę poczucia bezpieczeństwa.

"Postawienie prognoz na cały rok 2023 jest wyjątkowo trudne, z uwagi na fakt jak wiele czynników dynamicznie się zmienia. Zarówno po stronie pracodawców, jak i pracowników można dostrzec większą ostrożność oraz oczekiwanie na rozwój sytuacji" – przekazano w raporcie. Dodano, że ustalenie kierunku, w jakim będzie podążać rynek pracy będzie możliwe najprawdopodobniej po pierwszym kwartale roku.

Raport płacowy Hays zawiera zestawienia poziomów wynagrodzeń oferowanych specjalistom i menedżerom na ponad 450 stanowiskach, uzupełnione komentarzami ekspertów oraz wynikami badania na temat rynku pracy, które przeprowadzono na koniec 2022 roku.