"Ci, którzy obiecują krajom afrykańskim tanią rosyjską pszenicę, a jednocześnie bombardują ukraińskie porty zbożowe, nie próbują walczyć z głodem, a jedynie tworzyć nowe zależności", powiedziała polityk SPD w czwartek gazetom Funke-Mediengruppe.

Rosja zachowuje się antykolonialnie tylko w swojej retoryce, "w rzeczywistości jej działania w Afryce mają na celu uzależnienie i wyzysk". Schulze nazwała spotkanie w Petersburgu "PR-owym show Putina".

"Rosja eksportuje broń, fałszywe wiadomości i najemników, często z fatalnymi konsekwencjami. Jeśli chodzi o politykę rozwoju, Rosja ma niewiele do zaoferowania państwom afrykańskim" - stwierdziła Schulze.

Rosja chce rozszerzyć współpracę z państwami kontynentu podczas szczytu afrykańskiego. W centrum uwagi znajdą się również rosyjskie dostawy zboża i nawozów do krajów afrykańskich po tym, jak Moskwa anulowała umowę na transport ukraińskiego zboża przez Morze Czarne - przypomina w czwartek telewizja ARD.

Reklama

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)