Związek Pracodawców Transport i Logistyka Polska wysłał listy do kandydatów na prezydenta z prośbą o wsparcie. Kolejnym krokiem ma być skarga do Komisji Europejskiej. Wcześniej jednak związek zamierza poprosić o pomoc polski rząd. W weekend listy trafiły do resortów infrastruktury, sprawiedliwości i finansów.

– Zdajemy sobie sprawę, że ostatecznie może się to skończyć skargą w sądzie odpowiedzialnym za ochronę konkurencyjności w jednym z krajów, w którym ma miejsce ograniczanie pozycji polskich firm – tłumaczy Maciej Wroński, prezes Związku Pracodawców Transport i Logistyka Polska.

– Otrzymanie dziś frachtu od firmy spedycyjnej pochodzącej z kraju starej UE jest praktycznie niemożliwe – dodaje Romuald Szmyt, prezes Zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych i właściciel firmy przewozowej. Preferowani są lokalni przedsiębiorcy.

  • CAŁY TEKST W PONIEDZIAŁKOWYM WYDANIU DGP
Reklama