We wtorek MSZ przekazało, że resort dyplomacji RFN udzielił odpowiedzi na notę MSZ RP z dnia 3 października 2022 r. dotyczącą odszkodowań za polskie straty poniesione w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. Według rządu RFN sprawa reparacji i odszkodowań za straty wojenne pozostaje zamknięta, a rząd niemiecki nie zamierza podejmować negocjacji w tej sprawie.

Wiceminister Spraw Zagranicznych Arkadiusz Mularczyk w środę w rozmowie z PAP.PL pytany o odpowiedź resortu dyplomacji RFN na notę polskiego MSZ wskazał, że jej negatywny wydźwięk oznacza potrzebę zmiany strategii rozmów z rządem niemieckim - "bo tu jest ściana" - na rozmowę z niemieckim społeczeństwem. Zapowiedział także wizytę w USA oraz spotkania z senatorami i kongresmenami w sprawie odszkodowań od Niemiec.

"Przygotowuję się do wizyty do USA. Zamierzam spotkać się w Kongresie Stanów Zjednoczonych z kongresmenami, jak i z senatorami. Chcielibyśmy, aby ta wizyta odbyła się na przełomie stycznia i lutego. Nasz ambasador Marek Magierowski przygotowuje dzisiaj listę spotkań" - oświadczył wiceszef MSZ.

Mularczyk podkreślił, że polskie starania znajdą poparcie wśród "kongresmenów, senatorów, polityków, amerykańskiego społeczeństwa i Polonii w USA". "Uważam, że dzisiaj absolutnie poparcie Ameryki jest bardzo ważne, kluczowe" - stwierdził. Nadmienił, że departament stanu USA "oczywiście wie o sprawie" ponieważ był informowany o niej poprzez ambasadę.

Reklama

"Dzisiaj widzę dużą rolę dla Ameryki, jej Kongresu i Senatu. Ameryki jako kraju, którego rolą jest i powinno być przestrzeganie reguł prawa międzynarodowego, praworządności i pewnego rodzaju sprawiedliwości międzynarodowej" - zaznaczył.

Wiceszef MSZ pytany o zaproszenie do Polski dyrektor generalnej UNESCO Audrey Azoulay, potwierdził, że zostało ono przekazane w grudniu wraz z raportem dotyczącym reparacji wojennych w języku angielskim. Dodał, że zaproszenie zostanie powtórzone "po okresie noworocznym". "Mam nadzieję, że do tej wizyty dojdzie" - dodał.

Mularczyk przypomniał, że do tej pory MSZ wystosowało noty dyplomatyczne do ponad 50 krajów Unii Europejskiej, NATO i Rady Europy. Odbyły się także rozmowy ambasadorów z przedstawicielami MSZ tych krajów. Stwierdził, że temat reparacji w wielu krajach budzi "zaciekawienie i poparcie". Dodał, że były także sugestie, że "niektóre kraje są gotowe być arbitrem czy też mediatorem w tym sporze".

1 września zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. 3 października minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau podpisał notę dyplomatyczną do strony niemieckiej, dotyczącą odszkodowań wojennych. Polska domaga się w niej m.in. odszkodowania za straty materialne i niematerialne w wysokości 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych i zrekompensowania szkód.

Mularczyk: między bajki można włożyć opowieści o świetnych relacjach polsko-niemieckich

Odpowiedź MSZ Niemiec na polską notę ws. odszkodowań wojennych jest kuriozalna i absurdalna; świadczy o tym, że między bajki można włożyć opowieści o świetnych relacjach polsko-niemieckich - powiedział w środę, w Studiu PAP wiceszef MSZ Arkadiusz Mularczyk.

Podczas rozmowy z PAP.PL, Mularczyk był pytany o odpowiedź niemieckiego rządu na polską notę dyplomatyczną ws. odszkodowań za straty wyrządzone podczas II wojny światowej.

We wtorek MSZ przekazało, że resort dyplomacji RFN udzielił odpowiedzi na notę MSZ RP z dnia 3 października 2022 r. dotyczącą odszkodowań za polskie straty poniesione w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. Według rządu RFN, sprawa reparacji i odszkodowań za straty wojenne pozostaje zamknięta, a rząd niemiecki nie zamierza podejmować negocjacji w tej sprawie.

Mularczyk powiedział, że odpowiedź niemieckiego MSZ na polską notę jest "absolutnie kuriozalna i absurdalna". "Dlatego, że nigdy sprawa reparacji wojennych, odszkodowań wojennych między Polską i Niemcami nie była kwestią otwartą, nigdy nie było jakichkolwiek rozmów, negocjacji, nigdy nie było żadnych spotkań w tej sprawie. Więc jedna strona nie może twierdzić, że sprawa jest zamknięta skoro nigdy nie była otwarta (...). Jest to rozumowanie absolutnie sprzeczne z logiką i prawem międzynarodowy" - podkreślił wiceszef MSZ.

W jego ocenie, udzielona odpowiedzieć "dosyć słabo" świadczy o niemieckiej dyplomacji, ponieważ w piśmie przekazanym Polsce - jak powiedział Mularczyk - nie ma żadnej argumentacji ani prawnej, ani politycznej. "Odnoszę wrażenie, jakby Niemcy w ogóle bali się w jakąkolwiek dyskusję czy debatę wiedząc, że wszystkie ich argumenty po prostu zostaną obalone" - powiedział Mularczyk.

"Ta sprawa wystawia jak najgorsze świadectwo Niemcom, niemieckiej dyplomacji. Ale też trzeba powiedzieć jasno, ta odpowiedź (na polską notę) świadczy o tym, że między bajki można włożyć opowieści o świetnych relacjach polsko-niemieckich" - powiedział Mularczyk.

Zwrócił uwagę, że odpowiedź strony niemieckiej na polską notę wpłynęła do MSZ "pół godziny, godzinę" po jego konferencji prasowej, na której poinformował, że zwraca się do liderów ONZ o wsparcie ws. odszkodowań wojennych dla Polski.

Mularczyk był dopytywany, czy rzeczywiście odpowiedź Niemiec na polską notę jest jednozdaniowa. "Tak, jest absolutnie jednozdaniowa, wynika z niej, że Niemcy uznają sprawę za zamkniętą i nie zamierzają negocjować w tej sprawie. Muszę powiedzieć, że jest to absolutnie zdumiewające w sytuacji, gdy przekazaliśmy stronie niemieckiej trzytomowy raport, który zawiera ponad 1500 stron analiz, faktów, wykresów, danych statystycznych, informacji, wycen, a także zdjęć, fotografii z II wojny światowej" - mówił wiceszef MSZ.

Podkreślił, że Polska zaproponowała także formułę dialogu i współpracy. "Niemcy odpowiedziały jednym zdaniem (...) to pokazuje absolutnie lekceważący stosunek do naszego państwa, do Polaków" - dodał wiceszef MSZ.

Przypomniał, że 14 wrześnie ub. roku zdecydowaną większością głosów, wszystkie formacje polityczne opowiedziały się za wezwaniem rządu Niemiec do rozliczenie się ze skutków historycznych, politycznych, ale przede wszystkim z aspektów finansowych II wojny światowej.

1 września zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. 3 października minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau podpisał notę dyplomatyczną do strony niemieckiej, dotyczącą odszkodowań wojennych. Polska domaga się w niej m.in. odszkodowania za straty materialne i niematerialne w wysokości 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych i zrekompensowania szkód. (PAP)

Cała rozmowa pod adresami: https://www.pap.pl/aktualnosci/news,1517356,gosc-studia-pap-arkadiusz-mularczyk.html oraz https://wideo.pap.pl. (PAP)

Rozmawiał: Adrian Kowarzyk

autor: Karol Kostrzewa, Adrian Kowarzyk