● Dlaczego PKP Cargo nie zgadza się z karą 60 mln zł nałożoną na spółkę za praktyki ograniczające konkurencję?
– Najważniejszy powód jest taki, że nie spełniamy warunku o dominującej pozycji na rynku, gdyż zgodnie z art. 4 pkt. 10 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów PKP Cargo musiałoby mieć stworzone możliwości działania w znacznym zakresie niezależnie od konkurentów, kontrahentów i konsumentów. Tak niestety nie jest. Uznajemy także, że UOKiK nie działa w tym przypadku w interesie publicznym zgodnie z art. 1 tej ustawy. UOKiK przeprowadził ankietę, z której wynika, że żaden inny poza CTL przewoźnik kolejowy nie uznał naszej polityki handlowej za uciążliwą. Można więc sądzić, że CTL wykorzystał w tym przypadku UOKiK do swojej prywatnej wojny, jaką toczy z PKP Cargo.
● A blokowanie rozwoju prywatnych przewoźników?
– Nie blokujemy rozwoju prywatnych przewoźników, co dokumentują dane, których, jak się wydaje, UOKiK nie uwzględnił. Przewoźnicy prywatni zwiększyli od 2004 roku swój udział w rynku do około 60 proc. pod względem wielkości przewożonych ładunków. Warto podkreślić, że tylko w I kwartale 2009 roku w stosunku do 2008 roku ich udział w rynku wzrósł aż o 7 proc. Takich wzrostów nie mogłoby być, gdyby rozwój konkurencji był blokowany.
Reklama
● UOKiK twierdzi, że spółka oferuje kontrahentom różne ceny przy tych samych kosztach. To nieuczciwe.
– Dotyczy to sytuacji, kiedy kontrahent jest jednocześnie konkurentem, czyli przewoźnikiem kolejowym. W piśmie do PKP w 2001 roku UOKiK napisał, że nie można wykluczyć sytuacji, w której uzasadnione może być traktowanie części kontrahentów w sposób odmienny. Wynikać to może z sytuacji, w której kontrahent występuje jednocześnie w roli konkurenta. PKP Cargo stosuje się do tej zasady. Obecnie urząd zmienił zdanie. Nie wiemy, dlaczego. UOKiK dodatkowo zarzuca nam blokowanie dostępu do rynku nowym podmiotom, które nie dysponują wystarczająco dużym taborem kolejowym i których strategia handlowa przewidywałaby, przynajmniej w początkowym okresie, świadczenie usług przewozu co najmniej częściowo w ramach umowy z PKP Cargo i przy pomocy naszego taboru. Pozostawię to bez komentarza.