Poranne silne umocnienie złotego, jakkolwiek korespondowało ze wzrostem EUR/USD i lepszymi nastrojami na giełdach, wiązane jest z realizacją większego zlecenia sprzedaży walut. Gdy zlecenie to zostało zrealizowane, a kurs EUR/USD wrócił do zapoczątkowanych w połowie poprzedniego tygodnia spadków (pomógł odnotowany w grudniu spadek zamówień w niemieckim przemyśle o 3,4% M/M), polska waluta zaczęła systematycznie tracić na wartości.
We wtorek, jeżeli nie pojawią się nowe duże zlecenia kupna lub sprzedaży złotego, co mogłoby mieć istotny wpływ na jego notowania, należy oczekiwać stosunkowo ograniczonych wahań. Na rynku brakuje potencjalnych impulsów, które mogą nadać mu nowej dynamiki. Można wątpić czy takim pośrednim impulsem będą grudniowe dane nt. produkcji przemysłowej w Niemczech, które są najważniejszą jutrzejszą „figurą”.
Na wykresach świecowych USD/PLN i EUR/PLN zostały dziś wyrysowane popytowe świece, wskazujące na większe prawdopodobieństwo osłabienia złotego w kolejnych dniach, niż na jego umocnienie. Na gruncie analizy technicznej, potwierdzenie tych świec przez zwyżkę w dniu jutrzejszym, dodatkowo zwiększyłoby szanse na realizację takiego scenariusza. Szczególnie, że korelowałoby to z perspektywą osłabienia euro w relacji do dolara w krótkim terminie.