Zgodnie z decyzją białoruskiego rządu licencjonowanie tych produktów będzie obowiązywać do 30 listopada. Od 1 maja półrocznymi licencjami objęto już import piwa. Przepisy dotyczą towarów importowanych spoza Unii Celnej Białorusi, Rosji i Kazachstanu. Ma je wydawać Ministerstwo Handlu.

Gazeta internetowa „Nawiny” pisze, że celem licencji ma być wsparcie białoruskich producentów. Ekspert Hieorhij Hryc zauważył, że lista towarów objętych licencjami nie może być nieskończenie długa, gdyż inne kraje mogą podjąć analogiczne kroki wobec białoruskich produktów.

Hryc nie wykluczył, że niszę po zagranicznych towarach, które w efekcie mogą zniknąć z półek białoruskich sklepów, zajmą producenci rosyjscy, których licencje nie obejmują. „Wtedy o jakiej ochronie białoruskich producentów można tu mówić? - zauważa ekspert.

>>> Białoruś: rekordowy poziom zarobków w kwietniu

Reklama