Takimi uzgodnieniami skończyło się trójstronne spotkanie w Brukseli. Pierwsze na wysokim, politycznym szczeblu. Do tej pory o umowie rozmawiali jedynie eksperci z Komisji, Rosji i Ukrainy.

Konsultacje będą prowadzone, bo Moskwa ma zastrzeżenia do umowy. Twierdzi, że stowarzyszenie Ukrainy z Unią odbije się negatywnie na jej gospodarce i zapowiada działania ochraniające rynek.

Komisja Europejska podkreśla tymczasem, że nie ma powodu do obaw i zamierza wyjaśniać Rosji skutki wprowadzenia w życie umowy podczas wspólnych konsultacji.

>>> Polecamy: Kolejna zimna wojna? Putin szuka sojuszników na Kubie

Reklama