Jak podaje portal, przybyłe na miejsca służby ratunkowe jednoznacznie stwierdziły, iż doszło do podpalenia, co zostało potwierdzone przez prokuraturę. Jednocześnie strażacy znaleźli na miejscu tabliczki z napisami odnoszącymi się do edukacji seksualnej.
Terroryzm edukacyjny
Prokuratura w Charleroi wszczęła śledztwo w sprawie podpaleń i jednoznacznie wskazuje, iż mają one związek z „niezadowoleniem z projektu obowiązkowej edukacji seksualnej”.
"To barbarzyństwo. Atakowanie szkół publicznych w ten sposób jest formą terroryzmu" - twierdzi burmistrz Charleroi Paul Magnette.
Edukacja seksualna tylko w gronie rodzinnym?
Jak zauważa portal „The Brussels Times”, obowiązkowa edukacja seksualna wprowadzona w Walonii i Brukseli (tzw. EVRAS), którą wszyscy francuskojęzyczni uczniowie będą otrzymywać od początku roku akademickiego, spowodowała burzę w środowiskach religijnych i konserwatywnych.
„Przeciwnicy narzekają, że zbyt wcześnie wprowadzi ona dzieci w pojęcia związane z płcią i tożsamością seksualną. Twierdzą, że omawianie tych tematów ze swoimi dziećmi powinno należeć do rodzin” – czytamy w „TBT”
Andrzej Pawluszek