Podczas otwarcia 14. Europejskiego Kongresu Gospodarczego premier podkreślił, że jest coś "specyficznego dla Polski związanego z inflacją". "Otóż mamy także takich polskich twórców inflacji. To ci, którzy proponują, aby natychmiast podnieść wynagrodzenia np. o 20 proc. To są twórcy inflacji. Oni proponują taki scenariusz, z jakim mieliśmy do czynienia w Turcji. Niektórzy mają krótką pamięć, ale przypomnijmy sobie. Rok, dwa lata temu Turcja to inflacja na poziomie 12-15 proc. Brzmi znajomo? Dziś w Turcji inflację mamy na poziomie 60 proc. A więc ci, którzy proponują takie recepty, chcą doprowadzić do hiperinflacji" - powiedział.

Dodał, że "ci sami poprzez swoje recepty także chcą doprowadzić do wielkiego deficytu budżetowego, który byłby niebezpieczny w tym czasie". "Będziemy prowadzili konsekwentne działania w kierunku konsolidacji finansów publicznych. Nie zgadzamy się z deficytem takim, jaki wtedy - w czasach naszych poprzedników - oscylował wokół 7 a nawet 8 proc. Deficyt sektora finansów publicznych. Było to bardzo niebezpieczne zjawisko" - stwierdził Morawiecki.

Jak ocenił, rząd PiS "doprowadził do konsolidacji finansów publicznych" poprzez "uszczelnienie systemu finansów publicznych". "W zeszłym roku, po pandemii, było to jedynie 1,8 proc. deficytu finansów publicznych. W tym roku będzie to deficyt większy, na poziomie ok. 4 proc., ale w aktualizacji programu konwergencji dla Komisji Europejskiej pokażemy solidną ścieżkę redukcji tego deficytu po to, aby uzmysłowić wszystkim, jak wielką wartością jest równowaga makroekonomiczna" - powiedział premier.

Premier: Inflacja to druga wielka broń Putina

Reklama

Inflacja to druga wielka broń Putina. Putin zaatakował nie tylko Ukrainę, zaatakował także bezpieczeństwo energetyczne w Europie, bezpieczeństwo żywnościowe, zaatakował inflacją - mówił w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki.

Premier Morawiecki powiedział w poniedziałek na Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach, że Putin i Kreml "już kilkanaście miesięcy temu rozpoczęli odpowiednie działania po to, aby ceny gazy były wysokie, aby ceny nośników były odpowiednio wysokie, aby zdestabilizować wzrost gospodarczy, ten kruchy wzrost gospodarczy po pandemii Covid-19".

"Musimy sobie dzisiaj zdać sprawę, że jest to druga wielka broń Putina - +putinflacja+" - powiedział premier. "Inflacja, poprzez którą chce zniszczyć rozwój gospodarczy i odbudowę gospodarczą po pandemii" - podkreślił Morawiecki.

Premier zwrócił uwagę, że inflacja pogłębiona przez kryzys energetyczny nie dotyczy wyłącznie Europy. Przywołał słowa prezydenta USA Joe Bidena, który powiedział, że za inflację w USA w 70 proc. odpowiadają wysokie ceny energii. "Z tego warto zdać sobie sprawę - wszyscy przedsiębiorcy to wiedzą, warto, aby polscy politycy zrozumieli zakres tej wielkiej inflacji, która została tutaj zainstalowana przez Putina" - wskazał.