Status ten - ocenił - „to nie tylko okazja na budowę nowego wolnego i demokratycznego państwa europejskiego, bez korupcji, z gospodarką rynkową, ze sprawiedliwymi i niezależnymi sądami, wolnością słowa i sprawnymi instytucjami”.

„To także sposób, by naprawdę uwolnić się od systemu oligarchicznego. Nie będziemy mieli innej okazji. Naszą historyczną odpowiedzialnością jest to, by to zrobić” - oświadczył Achmetow.

Majątek Amchetowa

Gazeta odnotowuje, że od początku wojny jego majątek zmniejszył się z prawie 14 mld dolarów do 4,2 mld.

Reklama

Dodał, że przekazał 100 mln euro na cele militarne, a także 100 tysięcy kamizelek kuloodpornych.

Na liście strat, jakie poniósł w wyniku wojny są stalownie Azowstal i Ilicz w Mariupolu, fabryka koksu koło Doniecka, elektrownia w Ługańsku i dziesiątki innych obiektów. Zniszczenia i straty skłoniły go do tego, by skierować sprawę przeciwko Rosji do międzynarodowych trybunałów, gdzie domaga się wielomiliardowych odszkodowań.

„To fundamentalna kwestia spójności, sprawiedliwości i skuteczności międzynarodowego systemu prawnego” - ocenił. „Czy jest w stanie - zapytał - ukarać takiego agresora, jak Rosja i zmusić go do zapłacenia odszkodowania?”.

Straty Ukrainy

Jak zauważył Achmetow, Rosja “cynicznie kradnie zboże i stal w Mariupolu”.

W rozmowie z włoską gazetą opisał rozmiary strat poniesionych przez Ukrainę w wyniku wojny: „straciliśmy jedną piątą terytorium, połowę produktu brutto, jedną trzecią zdolności produkcji hutniczej, 40 procent eksportu zboża”.

“Jesteśmy największymi prywatnymi producentami gazu, gwarantujemy niezależność energetyczną Ukrainie, ale najbliższa zima nie będzie łatwa; problem energii powinien być priorytetem dla władz” - oświadczył.

Następnie zastrzegł: “Jestem za pokojem, ale na warunkach Ukrainy: wycofanie Rosjan i powrót pod naszą pełną kontrolę okupowanych terytoriów”.

“Walczymy tak za naszą, jak i za waszą wolność; jesteśmy w tej walce razem i musimy ją wygrać” - stwierdził najbogatszy Ukrainiec. (PAP)