Wojna na Ukrainie spowodowała wzrost cen ropy na światowych rynkach. Latanie staje się więc coraz droższe, co teraz znajdzie odzwierciedlenie w cenach biletów na loty długodystansowe liniami KLM i Air France.

Obie linie podniosły w piątek ceny biletów, tłumacząc to właśnie wysokimi cenami paliwa lotniczego. Kupując obecnie bilet na trasie Warszawa – Nowy Jork z przesiadką w Amsterdamie (KLM) lub Paryżu (Air France) zapłacimy o 30-40 euro więcej (100 euro w przypadku klasy biznes) niż jeszcze kilka dni temu.

„Podwyżka dotyczy tylko nowych rezerwacji i nie ma potrzeby dopłacać do biletów, które zostały już zakupione” – powiedziała rzeczniczka holenderskiego przewoźnika, cytowana przez dziennik „De Telegraaf”.

Amerykańska linia Delta Airlines poinformowała w piątek, że ceny jej biletów wzrosną o 10 proc. Powodem jest również wysoka cena ropy. Na podobny krok zdecydują się także Brussels Airlines, informuje dziennik „Het Nieuwsblad”.