"Dziś otworzyliśmy się na plusie w ślad za pozytywnym przebiegiem sesji w Japonii" - powiedział główny analityk First International Traders Marek Rogalski. Dodał, że choć pozostajemy nadal na plusie, to rynek wydaje się stosunkowo słaby, a inwestorzy wstrzymują się z decyzjami do czasu opublikowania przez GUS danych o inflacji za listopad i o płacach.

"Reakcja rynku nastąpi wtedy, jeśli inflacja po listopadzie byłaby wyraźnie niższa od 3,8% rok do roku" - powiedział analityk. Według niego wówczas byłyby większe szanse na znaczniejsze cięcie stóp procentowych przez RPP, co mogłoby spowodować większe wzrosty na giełdach.

Zdaniem Rogalskiego inwestorzy oczekują też na wtorkową decyzję Fed w sprawie stóp w USA. Spodziewają się obniżki do 0,50% z 1,00% obecnie, która też byłaby dobrze przyjęta.

W poniedziałek o godz. 13:20 indeks WIG20 zyskiwał 1,44% w stosunku do wczorajszego zamknięcia i miał wartość 1.787,55 pkt. Obroty akcjami spółek z tego indeksu kształtowały się o tej porze na poziomie ponad 300 mln zł.

Reklama