"Możemy spokojnie patrzeć w przyszłość, dlatego, że pakt północnoatlantycki jest sojuszem wzajemnym, który gwarantuje bezpieczeństwo" - powiedział minister w poniedziałek w TVP Info.

"To dobre lata dla Polski, dla bezpieczeństwa naszego kraju, szczególnie ten ostatni okres" - tak podsumował 19 lat członkostwa Polski w sojuszu, wskazując na szczyt NATO w Warszawie w lipcu 2016 r. i wzmocnienie wschodniej flanki przez wysłanie sojuszniczych wojsk m. in. do Polski.

Zapewnił, że "Polska oprócz tego, że jest biorcą bezpieczeństwa poprzez obecność wojsk amerykańskich, brytyjskich, rumuńskich czy chorwackich w Polsce, jest też dawcą tego bezpieczeństwa". Przypomniał o wysłaniu polskich żołnierzy do wielonarodowych batalionów stacjonujących w Rumunii i na Łotwie.

Zwrócił też uwagę na wzmocnienie pozycji Polski w NATO dzięki zwiększaniu nakładów na obronność i aktywności na arenie międzynarodowej. Przypomniał swoje spotkania z sekretarzem obrony USA, doradcą amerykańskiego prezydenta ds. bezpieczeństwa, sekretarzem generalnym NATO i naczelnym dowódcą sojuszniczych sił w Europie.

Reklama

"Jutro wybieram się do Bukaresztu na spotkanie dziewięciu ministrów obrony wschodniej flanki NATO. Będziemy rozmawiać o zasadach naszej współpracy, budowie systemu bezpieczeństwa związanego z naszą częścią Europy" - zapowiedział.

Podkreślił znaczenie misji zagranicznych, dziękując żołnierzom, "którzy budują bezpieczeństwo Polski z dala od naszych granic".

"Obecność wojsk NATO, a szczególnie amerykańskich jest kluczowa dla naszego bezpieczeństwa, wszyscy zdajemy sobie sprawę, że tylko armia Stanów Zjednoczonych daje gwarancję odparcia wroga, gwarancję bezpieczeństwa" - ocenił Błaszczak.

"Nie czekamy z założonymi rękami, aż ktoś nas obroni. Musimy być aktywni, dbając o nasze bezpieczeństwo" - powiedział, zwracając uwagę na znaczenie modernizacji technicznej i zwiększenia liczebności sił zbrojnych. "Niestety przez lata rządów poprzedniej koalicji wojsko było zmniejszane" - dodał.

Za korzystne uznał rekomendacje Rady Północnoatlantyckiej "niejako powrotu NATO do charakteru obronnego, wojskowego". "Przez lata próbowano przekształcać NATO w sojusz polityczny. To jest sojusz militarno-polityczny i taka powinna być kolejność, to jest gwarancja bezpieczeństwa dla Polski, dla całej wspólnoty wolnego świata" - powiedział.

Według Błaszczaka, gdyby nie członkostwo Polski w NATO, "sytuacja byłaby dużo trudniejsza". Przypomniał, przystąpienie do sojuszu jako cel rządu Jana Olszewskiego, wysunięty przez prezydenta Lecha Wałęsę pomysł NATO-bis, a także propozycje pozostawienia "spółek postsowieckich" w dawnych bazach wojsk ZSRR. "To by oznaczało bardzo konkretne groźby utrzymania się systemu postkomunistycznego w Polsce" - ocenił.

12 marca 1999 w Independence w stanie Missouri Polska, Czechy i Węgry zostały oficjalnie przyjęte do NATO. Obecnie do sojuszu należy 29 państw członkowskich.(PAP)

autor: Jakub Borowski