"Dzisiejsze wzrosty po ujemnym otwarciu to wiara w odreagowanie w górę poniedziałkowych spadków w Stanach" - powiedział analityk Domu Maklerskiego Millennium Tomasz Nowak. Według niego, jest duże prawdopodobieństwo że tak się stanie, ale nie można tego przesądzić.

Nowak uważa, że warszawska giełda powinna się w związku z tym zakończyć na plusie, ale dużo zależeć będzie od rozpoczęcia sesji w USA. "Sądzę, że w końcówce sesji plusy mogą być zmniejszone" - powiedział.

We wtorek o 14:07 indeks WIG20 znajdował się na poziomie 1.721,91 pkt, co oznacza 1,01-proc. wzrost. Obroty spółek z tego indeksu przekraczały poziom 440 mln zł.

Najbardziej - o ponad 2% - drożały PKO BP, Pekao SA i Bioton.

Reklama