Z dużej chmury mały deszcz. Mimo wcześniejszych zapowiedzi resort skarbu państwa nie wyciągnął konsekwencji personalnych wobec członków rady nadzorczej LOT. Wczorajsze NWZA spółki nie odwołało z niej nikogo, a jedynie poszerzyło jej skład. Piątym przedstawicielem Skarbu Państwa i jednocześnie dziewiątym członkiem rady został Piotr Osiecki. Resort skarbu nie chciał wczoraj DGP skomentować swojej decyzji. Z chęcią na ten temat wypowiadają się jednak pracownicy.
– Resort skarbu państwa stwierdził najwyraźniej, że rada nadzorcza spółki nie widziała tego, co dzieje się w firmie – komentuje Stefan Malczewski, szef „Solidarności” w LOT.
Według niego dodanie do rady nowego przedstawiciela przez MSP to przygotowanie do przyszłych zwolnień w spółce. Już dawno posiadający niewielki pakiet akcji pracownicy grozili wycofaniem z rady swoich trzech przedstawicieli, co sparaliżowałoby działalność rady (zgodnie ze statutem musi ona mieć przynajmniej sześciu członków). Teraz, po poszerzeniu składu, groźby pracowników stały się bezskuteczne.
Spółka szykuje się zaś do zwolnień. Według ostatnich doniesień pracę ma stracić do 230 pracowników z liczącej 2 tys. osób załogi. Tyle że te dane obejmują tylko pracowników administracyjnych, z wyłączeniem personelu pokładowego i kokpitowego. Zarząd spółki odłożył zwolnienia pilotów i stewardes do czasu rozstrzygnięcia ostatecznego kształtu siatki połączeń lotniczych. Ale ponieważ w linii szykują się do ostrych cięć w siatce, to liczba zwolnień będzie zdecydowanie wyższa. A bez ograniczeń w siatce połączeń MSP trudno będzie przekonać Komisję Europejską, że udzielonej w grudniu pożyczki nie należy szybko zwracać.
Reklama
Taki zwrot oznaczałby dla LOT bankructwo, gdyż przez dwa lata resort skarbu przez swoje agendy odkupił już praktycznie wszystkie spółki zależne przewoźnika. Firma dostała za nie 900 mln zł.
W efekcie do sprzedania pozostało spółce już niewiele aktywów, co nie oznacza, że wyprzedaż już się skończyła. LOT ma bowiem mniejszościowy pakiet w Eurolocie, także kontrolowanym przez MSP. Jednak wczoraj linia wycofała projekt uchwały w sprawie sprzedaży tego pakietu.